Przepisy, które wdrażamy w związku z reformą sądownictwa nie mają żadnego wpływu na niezależność wymiaru sprawiedliwości i niezawisłość sędziowską - tak rzecznik rządu Rafał Bochenek skomentował decyzję KE o przejściu do drugiego etapu procedury wobec Polski.
Komisja zdecydowała się na ten krok w niecałe dwa tygodnie po otrzymaniu od polskich władz odpowiedzi na swoje zarzuty. Polskie władze przekonują, że zmiany wprowadzone nowelizacją ustawy o ustroju sądów powszechnych nie oddziałują na niezawisłość sędziów i ich orzecznictwo.
Bochenek podkreślił, że wszelkie przepisy, które wdraża Polski rząd obecnie w związku z reformą sądownictwa są odwzorowaniem tych regulacji, które "obowiązują już w wielu krajach Europy Zachodniej od wielu lat".
"Te regulacje nie mają żadnego wpływu na niezależność wymiaru sprawiedliwości i niezawisłość sędziowską. One dotyczą tylko i wyłącznie kwestii organizacyjnych i administracyjnych po to, aby usprawnić funkcjonowanie sądów" - powiedział Bochenek.
"Zmiany, które wdrażamy nie mają żadnego, ale to żadnego wpływu na sferę orzekania" - dodał rzecznik rządu.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Rzecznik rządu: Przepisy, które wdrażamy nie mają wpływu na niezawisłość sędziów