Przeciąga się proces negocjacji ws. zmian w sądownictwie i wydaje się, że nie ma to "żadnego sensu" - powiedział szef klubu PiS Ryszard Terlecki. W jego ocenie, zaskakujące jest, że prezydent Andrzej Duda "zahamował te zmiany i blokuje w tej chwili ich przeprowadzenie".
Terlecki powiedział w radiowej Jedynce, że jest zmartwiony przeciągającymi się negocjacjami na temat zmian w sądownictwie.
"Jesteśmy tym bardzo zmartwieni. To jest niestety zahamowanie niezwykle ważnej reformy, jednej z najważniejszych, które mieliśmy w swoim programie i którą miał w swoim programie pan prezydent. Jest zaskakujące to, że (prezydent) zahamował te zmiany i blokuje ich przeprowadzenie w tej chwili" - podkreślił szef klubu PiS.
Jak ocenił, proces negocjacji ws. zmian w sądownictwie się przeciąga i "wydaje się, że nie ma (to) żadnego sensu".
"My poszliśmy na maksymalnie daleko idące ustępstwa. Zrezygnowaliśmy z wielu naszych elementów projektów, zgodziliśmy się na poprawki pana prezydenta, wprowadziliśmy to wszystko, czego oczekiwał, że się znajdzie w ustawie. Teraz nie rozumiemy, dlaczego ten proces hamowania zmian trwa dalej. Mijają miesiące i Polska czeka na reformy, które myśmy obiecali" - powiedział Terlecki.
Szef klubu PiS był pytany był też o słowa prezydenta Dudy na temat wzmocnienia roli prokuratora generalnego, co w jego ocenie nastąpiłoby po wejściu w życie dwóch zawetowanych przez niego ustaw. Prezydent w piątek w programie "Poranek Siódma9" emitowanym na antenie rozgłośni katolickich powiedział, że Polska nie może być państwem, w którym jest "tak ogromna rola i siła, władza prokuratora generalnego". "To nie jest sytuacja zdrowa i - jak powiedziała to m.in. pani Zofia Romaszewska - nie może być tak, że władza prokuratora generalnego w Polsce jest większa niż była za komuny" - podkreślił.
Zdaniem Terleckiego nie jest to zarzut uzasadniony. "Nie potrafię wyjaśnić, dlaczego tak się dzieje, wytłumaczyć i zrozumieć" - powiedział wicemarszałek Sejmu.
W jego ocenie obecna sytuacja "utwierdza naszych przeciwników, naszych wrogów, totalną opozycję w przekonaniu, że działania takie jak uliczne awantury pod Pałacem Prezydenckim, które miały miejsce latem i które odbywały się bezpośrednio przed ogłoszeniem weta pana prezydenta, odniosły skutek". "To jest bardzo zła lekcja obywatelska dla opozycji" - podkreślił szef klubu PiS.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Ryszard Terlecki: Prezydent blokuje przeprowadzenie reformy sądownictwa