Różnica zdań między Kaczyńskim a Gowinem. Wicepremier: Reprymendy nie było

Różnica zdań między Kaczyńskim a Gowinem. Wicepremier: Reprymendy nie było
Jarosław Gowin skrytykował słowa prezesa PiS. Ale, jak twierdzi, Jarosław Kaczyński nie miał do niego o to żalu. (fot.PTWP)

• Jarosław Kaczyński, pytany w wywiadzie dla tygodnika "wSieci" jak ocenia, to co się działo w Sejmie i wokół niego 16 grudnia, odpowiedział: "Trzeba to nazwać wprost: to była próba puczu".
• Wicepremier Jarosław Gowin skrytykował słowa prezesa PiS.
• Ale, jak zapewnia w wywiadzie dla Onetu, reprymendy nie dostał.

Jarosław Kaczyński, pytany w wywiadzie dla tygodnika "wSieci" jak ocenia, to co się działo w Sejmie i wokół niego 16 grudnia, odpowiedział: "Trzeba to nazwać wprost: to była próba puczu".

- Sygnały o takiej możliwej próbie przejęcia władzy docierały już do nas wcześniej - dodał prezes PiS.

Jarosław Gowin skrytykował słowa prezesa PiS. Ale, jak twierdzi, Jarosław Kaczyński nie miał do niego o to żalu.

 - Przeanalizował je uważnie i zrozumiał racje, dla których moja ocena tej sytuacji jest nieco odmienna od jego oceny. Podkreślam, że nieco, gdyż podobnie jak Jarosław Kaczyński uważam, że okupacja mównicy sejmowej, potem fotela marszałka, a teraz całej sali posiedzeń to próba obalenia rządu. Nie mówię tutaj o metodach sprzecznych z prawem, ale posłowie okupujący salę sejmową nie ukrywają, że chcą doprowadzić do scenariusza ukraińskiego. To znaczy do gwałtownych protestów społecznych, pod wpływem których rząd poda się do dymisji i odbędą się przedterminowe wybory - powiedział w wywiadzie dla Onetu.

Czytaj też: Jarosław Gowin spodziewa się powrotu Donalda Tuska

Zdaniem Gowina demonstracja przed Sejmem była zaplanowana, a ratusz wiedział o niej znacznie wcześniej.

Gowin zapowiedział, że rząd stworzy coś w rodzaju mapy konfliktów związanych z planami reform.

- Każda z takich reform narusza przecież czyjeś interesy. Poza tym zdolność przyswajania przez społeczeństwo zmian jest z natury rzeczy ograniczona. Jeśli tych zmian jest zbyt wiele, to nawet jeśliby były w pełni uzasadnione, to ich nadmiar może spowodować wrażenie chaosu. A tego Polacy bardzo nie lubią. Stąd uważam, że potrzebna jest mapa reform i konfliktów, ich hierarchizacja, rozpisanie w czasie nie na trzy lata, tylko na siedem lat, a być może i decyzja, że niektórych frontów nie należy otwierać - powiedział.

 

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google NewsObserwuj nas w Google News
×

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Różnica zdań między Kaczyńskim a Gowinem. Wicepremier: Reprymendy nie było

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!