Personalia są ważne, ale żeby realizować cele również struktura musi być dobrze ułożona. W mojej opinii trzeba połączyć pewne resorty; przesunąć pewne zadania do innych ministerstw - powiedziała w sobotę (11.11) premier Beata Szydło, pytana o zapowiadaną rekonstrukcję rządu.
• Temat zmian w rządzie był już podnoszony w rozmowach PiS-u z Solidarną Polską Zbigniewa Ziobry i Porozumieniem Jarosława Gowina.
• Premier Beata Szydło zaznaczyła, że "są przygotowane pewne propozycje", jednak żadna nie została jeszcze zatwierdzona.
• - Jeżeli zostanie przyjęta moja koncepcja, czyli połączenia przynajmniej dwóch resortów i być może przesunięcia zadań z jednego do dwóch pozostałych, to wtedy naturalną rzeczą będzie, że te zmiany personalne, będą musiały nastąpić - powiedziała premier.
Szydło w tym kontekście została zapytana o resort cyfryzacji. Jak oceniła, jest on dobrym przykładem tego, że zadania, które realizuje to ministerstwo, są również realizowane w kilku innych.
- Więc musimy podjąć decyzję co z tym zrobić, żeby ta koordynacja była pełna i nie było rozdźwięku pomiędzy poszczególnymi resortami - podkreśliła.
- Te zmiany oczywiście wymagają zastanowienia. Nie chcę się koncentrować tylko i wyłącznie na zmianach personalnych, ale chcę, żebyśmy porozmawiali o zmianie w strukturze, dlatego że po tych dwóch latach, również moje doświadczenia wskazują na to, że powinniśmy zastanowić się nad zmianą polegającą chociażby na tym, że pewne resorty, w mojej opinii, trzeba połączyć, pewne zadania trzeba być może przesunąć do innych resortów - mówiła szefowa rządu w radiu RMF FM, pytana o plany rekonstrukcji rządu.
Oceniła, że "resortowość" jest w Polsce problemem.
- Ci, którzy uważają, że da się uniknąć "resortowości" nie mają racji; ona jest i będzie - podkreśliła.
Zdaniem Szydło, by rekonstrukcja przyniosła zamierzony efekt, nie należy skupiać się wyłącznie na zmianach personalnych.
- Personalia są ważne, ale żeby realizować cele, przede wszystkim również struktura musi być dobrze ułożona - oświadczyła.
Premier podkreśliła ponadto, że temat zmian w rządzie był już podnoszony w rozmowach PiS-u z Solidarną Polską Zbigniewa Ziobry i Porozumieniem Jarosława Gowina. Zaznaczyła, że "są przygotowane pewne propozycje", jednak żadna nie została jeszcze zatwierdzona. W ocenie szefowej rządu, zmiany w rządzie "są rzeczą zupełnie naturalną". Zauważyła, że w jej gabinecie tych zmian do tej pory "nie było dużo". Dodała, że wynika to z faktu, że rząd PiS - jak mówiła - "konsekwentnie realizuje program, który przyjął".
Dopytywana czy zmiany w rządzie mogą dotknąć resort budownictwa odparła, że "budownictwo ma największe w tej chwili wyzwanie, którym jest realizacja programu Mieszkanie Plus". Podkreśliła, że "jest dobrej myśli" jeżeli chodzi o ten projekt.
Premier była też pytana, czy dojdzie do zmiany na stanowisku szefa rządu.
- Jeszcze raz powiem, każdy z nas w rządzie - ministrowie, wiceministrowie, premier - jesteśmy powoływani i odwoływani. To są decyzje, które wynikają z aktualnej sytuacji, czy potrzeby politycznej - odpowiedziała Szydło.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Rekonstrukcja rządu. Beata Szydło uważa, że pewne resorty trzeba połączyć