Zmiany personalne w rządzie, które zaproponowała premier Beata Szydło, są w niewielkim zakresie - powiedziała rzeczniczka PiS Beata Mazurek.
Mazurek podkreśliła na briefingu prasowym w Sejmie, że na środowym (8 listopada) spotkaniu kierownictwa obozu rządzącego, zostanie omówiona rekonstrukcja rządu, która - jak wskazała - "obejmie zmiany instytucjonalne i w niewielkim stopniu zmiany personalne".
Czytaj też: Premier nie chce pozbyć się żadnego ministra?
"Dzisiaj poza premier nikt nie jest w stanie powiedzieć w jakim kierunku przebiegnie reorganizacja - co zostanie połączone, ewentualnie, jakie będą zmiany personalne" - powiedziała Mazurek.
"Wiem, że zmiany personalne, które zaproponowała premier, są w niewielkim zakresie" - oświadczyła rzeczniczka PiS.
Mazurek dodała również, że ponieważ zmiany strukturalne i personalne, muszą być przeprowadzone jednocześnie, rekonstrukcja może "przesunąć się w czasie".
Czytaj też: Gowin: Potrzebna jest jak najszybsza rekonstrukcja rządu
Rzecznik rządu Rafał Bochenek poinformował, że w poniedziałek (6 listopada) premier Beata Szydło przedstawiła szefowi PiS Jarosławowi Kaczyńskiemu plan rekonstrukcji rządu, która będzie miała charakter strukturalny. Jak dodał, zaproponowane zmiany są obecnie konsultowane. Podkreślił, że "zmiany personalne w składzie Rady Ministrów będą wynikiem zaproponowanych zmian strukturalnych".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Rekonstrukcja rządu, Beata Mazurek: Premier zaproponowała niewielkie zmiany