Nie wolno zrzucać odpowiedzialności za konsekwencje reformy edukacji na samorządy, rząd PiS bierze 100 proc. odpowiedzialności za możliwe zwolnienia nauczycieli - powiedział lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.
"Wzywamy rząd do wysłuchania obywatelskiego w sprawie reformy oświaty. Nie ma żadnych gwarancji rzetelności zmian jakie proponuje rząd" - powiedział lider ludowców na konferencji prasowej w Sejmie.
Dziennikarze pytali Kosiniaka-Kamysza o wypowiedź wiceprzewodniczącej sejmowej komisji edukacji Marzeny Machałek (PiS), która zaapelowała w piątek, "żeby władze samorządowe nie wykorzystywały reformy edukacji do zwolnień nauczycieli".
"PiS chce swoją nieudolność, błędy, zepchnąć na barki samorządu (...) Rząd PiS bierze 100 proc. odpowiedzialności za zwolnienia nauczycieli, jeżeli nie zagwarantuje pieniędzy w budżetach samorządów" - powiedział Kosiniak-Kamysz.
Dodał, że przerzucanie odpowiedzialności za konsekwencje reformy edukacji na samorządy byłoby hipokryzją. "Nie wolno być tak obłudnym" - ocenił.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Reforma oświaty, PSL: Rząd PiS bierze 100 proc. odpowiedzialności za możliwe zwolnienia nauczycieli