Podczas przesłuchania Marcina P. przez komisję śledczą ds. Amber Gold pojawił się wątek dotyczący gdańskiego magistratu.
Trwa przesłuchanie Marcina P. przed Komisją Śledczą do zbadania prawidłowości i legalności działań organów i instytucji publicznych wobec podmiotów wchodzących w skład Grupy Amber Gold. Pojawił się wątek dotyczący gdańskiego magistratu.
- Nie szukałem kontaktu z politykami. To oni szukali kontaktu ze mną. Był to np. prezydent Gdańska – powiedział Marcin P. podczas przesłuchania przed komisją śledczą ds. Amber Gold.
Zdaniem właściciela grupy Amber Gold lokalni, pomorscy politycy dość często próbowali się z nim nawiązywać kontakt. Chodziło głównie o działania dotyczące sponsorowania różnych imprez. Najczęściej były to osoby związane z Gdańskiem, gdyż tam znajdowała się siedziba spółki, ale również przedstawiciele miasta Gdyni.
Do zeznań Marcina P. odniósł prezydent Gdańska Paweł Adamowicz, który zaprzeczył słowom założyciela Amber Gold.
- Zeznania Marcina P. są nieprawdziwe. Nie zabiegałem o spotkanie z nim. Nigdy się z nim nie spotkałem - napisał na Twitterze.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Przesłuchanie: Były szef Amber Gold Marcin P. obciąża prezydenta Gdańska?