• Na Konwencie Seniorów cała opozycja zagłosowała przeciwko karaniu posłów okupujących salę plenarną.
• Wicemarszałkowie z PiS byli za, a marszałek Kuchciński wstrzymał się od głosu - powiedział wicemarszałek Stanisław Tyszka (Kukiz'15).
Tyszka był pytany w TVN24 czy podczas posiedzenia Konwentu Seniorów był poruszany temat kar dla posłów okupujących sejmową mównicę 16 grudnia. "W tym momencie Kancelaria pracuje nad jakimiś propozycjami ewentualnymi dotyczącymi kar" - powiedział. Według niego rozmawiano o tym, by odebrać część uposażenia lub diety posłom, którzy nie brali udziału w głosowaniach 16 grudnia. "Podpozycja Kancelarii ze względu na to, że nie do końca da się dowieść, kto był, a kto nie, była taka, żeby nie odbierać uposażenia. Było głosowanie i opozycja cała się wypowiedziała przeciw, a wicemarszałkowie z PiS byli za" - powiedział. Jak dodał, pomysł karania posłów "przepadł i nie będzie tego odebrania".
Dopytywany, czy Kuchciński wstrzymał się od głosu, Tyszka potwierdził. W jego opinii propozycja karania może powrócić w najbliższym czasie. "Nie wykluczam tego. Należy użyć wszystkich instrumentów regulaminowych, żeby umożliwić pracę na sali plenarnej" - powiedział. Jego zdaniem problem kar, nie jest "najważniejszą sprawą dla Polaków w tej chwili".
Wicemarszałek Sejmu powiedział również, że podczas Konwentu rozmawiano o listach, które marszałek wysłał do części posłów okupujących mównicę sejmową. "Dopytywałem, dlaczego list nie został wysłany do wszystkich, którzy okupowali. Marszałek odpowiedział, że tylko do tych, którzy byli widoczni na zdjęciach z 16 grudnia, jako okupujący w trakcie posiedzenia na sali plenarnej mównicę" - mówił Tyszka.
W czwartek marszałek Kuchciński zwrócił się do 45 posłów, którzy 16 grudnia przerwali obrady Sejmu, o wyjaśnienia; oczekuje na odpowiedź do rozpoczęcia kolejnego posiedzenia, zaplanowanego na 8 lutego. Chce wyjaśnień w sprawie uczestnictwa "w działaniach uniemożliwiających prace Sejmu na sali posiedzeń, polegających na gromadzeniu się posłów poza wyznaczonymi, stałymi miejscami do siedzenia oraz blokowaniu dostępu do mównicy, a także miejsca osoby, która przewodniczyła obradom".
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Protest w Sejmie: Posłowie zostaną ukarani? Kancelaria Sejmu pracuje nad ewentualnymi karami