Jacek Protasiewicz (Europejscy Demokraci), wobec nowych sondaży kwietnia, widzi konieczność powstania centrolewicy w Polsce. Nie wyklucza również, że jego formacja parlamentarna nawiąże współpracę z Ryszardem Petru.
• Jacek Protasiewicz mówił we wtorek (18 kwietnia), że KOD stracił pozycję na społecznej mapie Polski. Co nie znaczy, że nie dostrzega dobrego wkładu Komitetu w działanie wobec władz.
• - Duża część Polaków woła o nowoczesną centrolewicę - stwierdził w radiowym wywiadzie polityk. Po czym, wobec słabej pozycji jego koła parlamentarnego, nie wykluczył współpracy z Nowoczesną.
Były polityk Platformy Obywatelskie, obecnie członek koła sejmowego Europejscy Demokraci Jacek Protasiewicz oceniał sytuację na opozycji. We wtorek (18 kwietnia) polityk zdefiniował wydarzenia przedświąteczne jako dobre omeny dla polityków tej strony sporu politycznego.
Pierwszym punktem, który poseł podkreślił był ostatni sondaż Kantar Public. W tym badaniu różnica między PO i PiS wyniosła zaledwie jeden procent. Zobacz więcej o omawianym badaniu tutaj.
- Po sondażach widać jedną zakodowaną informację - mówił poseł w radiu Zet. - Jeśli wynik PiS i PO jest bliski, to suma głosów na PO i Nowoczesną jest mniejsza - w przytoczonym powyżej badaniu wynik Nowoczesnej to 5 proc. Jednocześnie Protasiewicz zaakcentował, że inna struktura opozycyjna praktycznie zniknęła ze sceny sporu politycznego. Komitet Obrony Demokracji (KOD) od dłuższego czasu nie inicjuje poważnych metod wyrażania opinii.
Potrzeba nowej siła politycznej
Polityk nie jest zachwycony tym co stało się z obywatelskim ruchem, co nie znaczy, że nie widzi możliwości odbudowy jego pozycji. - KOD jest w fazie turbulencji - oceniał Protasiewicz. - Gołym okiem widać, że formuła KOD-u już się wyczerpała. Zrobił bardzo dużo, ale widać, że ludzie rozczarowali się nieskutecznymi demonstracjami.
Dla posła, który mocno opowiada się przeciwko działaniu obecnej władzy, rodzi się oczekiwanie społeczne "na nową siłę polityczną". Ma nadzieję, że będzie ona bardziej liberalna od Platformy, której poglądy sam dobrze zna. Współtworzył tę formację i był przez lata jej liczącym się politykiem.
- Duża część Polaków woła o nowoczesną centrolewicę. Coś w rodzaju prawdopodobnego prezydenta Francji - mówił Protasiewicz, nawiązując do sytuacji nad Loarą, gdzie polityczne przesilenie może dać władzę Emmanuelowi Macronowi.
Protasiewicz w Nowoczesnej
Finalnym akcentem rozmowy była przyszłość Protasiewicza i jego kolegów z koła Europejskich Demokratów. Formacja liczy zaledwie kilku posłów, zwłaszcza rozłamowców z PO. Wobec zeszłotygodniowej zmiany w klubie Nowoczesnej, odejścia trzech posłów, wejście Protasiewicza do formacji Petru nie wydaje się niemożliwe.
- Rozmawiam z Ryszardem Petru o współpracy - podzielił się z opinią publiczną Protasiewicz. - Przyłączenie Europejskich Demokratów do Nowoczesnej jest możliwe. Chcemy działać na rzecz współpracy opozycji. Jesteśmy gotowi na bliższą współpracę w parlamencie, bo trzeba łączyć siłę konkludował polityk.
Europejscy Demokraci powstali, gdy Protasiewicz, a potem Michał Kamiński, Stefan Niesiołowski i Stanisław Huskowski popadli w spór z liderem PO Grzegorzem Schetyną.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Protasiewicz liczy na nową centrolewicę. Nie wyklucza też współpracy z Petru