Prezydent rekomendował na szefa NBP Adama Glapińskiego

Prezydent rekomendował na szefa NBP Adama Glapińskiego
Glapiński w lutym 2016 roku został powołany na członka zarządu Narodowego Banku Polskiego. (fot.:NBP/materiały prasowe)

Prof. Adam Glapiński jest kandydatem na szefa Narodowego Banku Polskiego - podała w piątek (6 maja) kancelaria prezydenta.

- Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej Andrzej Duda przekaże do Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej wniosek o powołanie prof. Adama Glapińskiego na stanowisko Prezesa Narodowego Banku Polskiego - podała kancelaria prezydenta.

29 lutego 2016 prezydent Andrzej Duda na wniosek prezesa NBP Marka Belki powołał go na członka zarządu Narodowego Banku Polskiego. Glapiński harmonijnie współpracował z Belką od początku zasiadania w RPP. Zostało to przez rynki odebrane jako rodzaj "namaszczenia" przez Belkę swojego następcy. Glapiński zrewanżował się poparciem dla kandydatury Belki na prezesa EBOiR.

W skład Rady Polityki Pieniężnej na sześcioletnią kadencję powołał Glapińskiego w lutym 2010 roku prezydent Lech Kaczyński. Jako członek RPP uchodził on raczej za "gołębia" (zwolennika łagodnej polityki stóp procentowych), choć nie należał do skrajnych przedstawicieli żadnej z frakcji. W 2012 roku, w warunkach wzrostu inflacji, był zwolennikiem podwyższania stóp.

"Był to silny sygnał, że Rada nie będzie tolerować nadmiernej inflacji. Natomiast ze względu na niepewność sytuacji zarówno międzynarodowej, zewnętrznej, jak i wewnętrznej, moim zdaniem powinno się wrócić do pozycji wait and see. Nie wykluczając podwyżek. Na pewno nie ma mowy o obniżkach stóp w najbliższych miesiącach" - mówił wtedy o decyzji RPP o podwyższeniu stóp.

Potem, gdy inflacja spadła, był zwolennikiem obniżki. "Uważam, że stopy procentowe powinny pozostać bez zmian do końca tego roku. Na początku przyszłego roku można rozważyć ewentualną obniżkę" - mówił w 2014 roku. Głosował jednak przeciw ostatniej jak dotąd obniżce stóp - o 50 pb - w marcu 2015 roku.

Podatków w ogóle nie powinno być?

W czasie zasiadania w RPP szerzej zaprezentował swoje poglądy ekonomiczne podczas debaty ekonomistów, zorganizowanej przez PiS w 2012 roku. Mówił wtedy m.in., że trzeba "ujednolicić, uprościć, uwiarygodnić ustawy podatkowe". Komentował też fakt, że w trakcie tej debaty pojawiły się pomysły różnego rodzaju podatków. "Z punktu widzenia ekonomisty, podatków w ogóle nie powinno być. Podatki nie mają charakteru ekonomicznego w tym sensie, że one mogą dobrze na coś wpłynąć. Najlepiej byłoby, gdyby podatków nie było. Podatki wynikają z funkcjonowania państwa, z tego, że potrzebne są środki na różne wydatki" - mówił.

W lutym 2009 roku, razem z Ryszardem Bugajem, został doradcą ekonomicznym prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Ta nominacja - w parze właśnie z Bugajem - pokazywała poglądy ekonomiczne Glapińskiego. Przedstawiał się raczej jako zwolennik wolnego rynku, co akurat nie zawsze współbrzmiało z poglądami gospodarczymi dominującymi w PiS. Glapiński zarazem był też zawsze przeciwnikiem szybkiego wchodzenia Polski do strefy euro.

Związki i partie

Przyszły - od czerwca br. - prezes NBP urodził się 9 kwietnia 1950 w Warszawie, gdzie w 1968 r. ukończył prestiżowe Liceum im. Stefana Batorego. Studiował na Wydziale Ekonomiczno-Społecznym Szkoły Głównej Planowania i Statystyki w Warszawie (obecnie SGH). Studia skończył w 1972 r. W tym samym roku odbył staż w Banque de France w Paryżu. Doktoryzował się, a w 2004 r. habilitował się w SGH. W 2013 otrzymał tytuł profesora nauk ekonomicznych, w macierzystej uczelni kieruje Zakładem Ekonomii Politycznej i Historii Myśli Ekonomicznej.

 

×

FORUM TYMCZASOWO NIEDOSTĘPNE

W związku z ciszą wyborczą dodawanie komentarzy zostało tymczasowo zablokowane.

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!