XVI Europejski Kongres Gospodarczy

Transform today, change tomorrow. Transformacja dla przyszłości.

7-9 MAJA 2024 • MIĘDZYNARODOWE CENTRUM KONGRESOWE W KATOWICACH

  • 18 dni
  • 20 godz
  • 40 min
  • 54 sek

Prezydent: PiS zrezygnowało ze swej propozycji ws dziennikarzy w parlamencie

Prezydent: PiS zrezygnowało ze swej propozycji ws dziennikarzy w parlamencie
"Czyli można powiedzieć tak: PiS zrezygnowało już ze swojej propozycji, która była właściwie zarzewiem tego sporu, który widzieliśmy w Sejmie" - powiedział prezydent. fot.pixabay

• PiS zrezygnowało ze swej propozycji, która była właściwie zarzewiem tego sporu, który widzieliśmy w Sejmie - powiedział prezydent Andrzej Duda.
• Podkreślił, że marszałek Senatu oświadczył, iż ws. funkcjonowania dziennikarzy w parlamencie nie ma żadnej nowej regulacji, będą rozmowy z redakcjami.

Prezydent powiedział w programie "Gość Wydarzeń" TVP, że w poniedziałek rano poprosił marszałka Senatu, który później miał zaplanowane spotkanie z przedstawicielami redakcji, żeby się wycofać, nawet z jakichkolwiek wstępnych projektów. Jak podkreślił, były tylko wstępne założenia, nawet nie projekt zarządzenia ws obecności dziennikarzy w parlamencie.

"I na ten mój apel, na tę moją prośbę, pan marszałek (Stanisław) Karczewski odpowiedział zdecydowanie. Przecież wygłosił oświadczenie, w którym powiedział zdecydowanie: nie ma w tej chwili żadnej nowej regulacji, siadamy do stołu i jeśli mamy wprowadzić cokolwiek, co ułatwi pracę dziennikarzy, zrobimy to razem z dziennikarzami przy stole, razem z przedstawicielami redakcji po to, by to relacjonowanie było ułatwione" - powiedział prezydent.

"Czyli można powiedzieć tak: PiS zrezygnowało już ze swojej propozycji, która była właściwie zarzewiem tego sporu, który widzieliśmy w Sejmie" - powiedział prezydent.

Na pytanie, czy PiS popełniło błąd, prezydent odpowiedział: "PiS, jak mówił mi dzisiaj pan prezes Jarosław Kaczyński, jak mówił mi dzisiaj pan marszałek Kuchciński, miało dobre intencje - chciało ułatwić pracę dziennikarzom, chciało trochę też uporządkować Sejm".

"W sprawie dziennikarzy w Sejmie sytuacja została zresetowana, PiS zaczyna rozmowy z redakcjami; gdyby druga strona chciała pokazać gest dobrej woli, to posłowie PO opuściliby Sejm" - powiedział Andrzej Duda.

"To wszystko zostało zresetowane, tych tematów nie ma, bo dzisiejsze wyraźne stwierdzenie pana marszałka (Senatu, Stanisława) Karczewskiego, potwierdzone zresztą później przez pana marszałka (Sejmu, Marka) Kuchcińskiego to wymazuje. A więc PiS zrezygnowało, zaczyna spokojne rozmowy od nowa, przy czymś, co można nazwać okrągłym stołem z redakcjami" - powiedział prezydent.

Dodał, że uważa, iż jest to bardzo ważny gest. "Bo on pokazuje wolę jednak porozumienia w tej sprawie, on pokazuje także i odpowiedzialność" - powiedział prezydent.

Wyraził nadzieję, że reakcja będzie pozytywna. "Bo w moim przekonaniu, gdyby druga strona chciała w tej chwili pokazać gest dobrej woli, to posłowie PO opuściliby Sejm" - powiedział Duda.

"Tego typu działania, jak (...) zajęcie Sejmu, odmowa opuszczenia gmachu Sejmu przez posła, bo poseł ma prawo przebywać w gmachu Sejmu, ono jest możliwe zawsze. Ja jednak proszę o odrobinę refleksji i uspokojenia, bo to jest ważna sprawa państwowa w dodatku jeszcze zbliża się okres świąteczny, a Polacy, i ja także, jesteśmy zaniepokojeni tą sytuacją. Chciałbym, żeby ten problem się rozwiązał" - powiedział prezydent.

Dodał, że gest wykonany przez marszałka Karczewskiego "pokazuje, że sprawy zaczynają podążać w dobrą stronę". Podkreślił też, że to, iż wszystkie opozycyjne ugrupowania przyjęły jego zaproszenie na rozmowy, on uważa za "istotny gest pokazujące jednak wolę rozmowy". "Jeżeli jest wola rozmowy, to dla mnie jest już warunek brzegowy tego, że jest nadzieja na to, że sprawę uda się załatwić" - powiedział Duda.

 

Odniósł się także do tego, że szef PO Grzegorz Schetyna podniósł na spotkaniu z nim postulat odwołania Marka Kuchcińskiego z funkcji marszałka Sejmu. "Ja odpowiedziałem tak: panie przewodniczący, ale pan był przecież marszałkiem Sejmu kiedyś, pan doskonale zna procedury, nie ma żadnego problemu, w Sejmie składa się wniosek o odwołanie marszałka Sejmu, ewentualnie prowadzi się jakieś dodatkowe negocjacje i uzgodnienia. Nie da się odwołać marszałka Sejmu - jeśli się go chce odwołać - bez stosownego wniosku. Więc wniosek, który będzie normalnie rozpatrzony przez Sejm jest tutaj sprawą absolutnie podstawową" - powiedział prezydent.

 

×

KOMENTARZE (1)

Do artykułu: Prezydent: PiS zrezygnowało ze swej propozycji ws dziennikarzy w parlamencie

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!