Wierzę w to, że te zmiany, które są realizowane w Polsce teraz, będą dobrymi zmianami, bo będą realizowane mądrze - powiedział w Zabrzu prezydent Andrzej Duda, odnosząc się do kwestii planowanej reformy edukacji zakładającej m.in. likwidację gimnazjów.
Prezydent podczas swojego wystąpienia na spotkaniu z mieszkańcami Zabrza odpowiedział na okrzyki części zebranych. "A co do tych, którzy tutaj skandują o ratowaniu gimnazjów, powiem krótko: różne zmiany są dokonywane w Polsce na przestrzeni ostatnich 27 lat. Jedne są lepsze, drugie są gorsze" - mówił.
Podkreślił, że on sam chodził do ośmioklasowej szkoły podstawowej i czteroklasowego liceum. "I myślę, że ten system, gdy szkoła znała ucznia, a uczeń znał szkołę, a przede wszystkim środowisko tej szkoły, w tym inni rodzice, także znali ucznia, był dobrym rozwiązaniem" - ocenił prezydent. Jego zdaniem te szkoły dobrze przygotowały uczniów do egzaminów końcowych i kontynuowania nauki.
"Oczywiście jest pytanie, czego nas uczą. Z całą pewnością trzeba uczyć inaczej, niż mnie uczono w mojej szkole przed '89 rokiem. Ale to już - zapewniam państwa - że polska szkoła będzie uczyła prawdziwej polskiej historii, historii, w której wiadomo, kto był zdrajcą, a kto był bohaterem" - podkreślił Duda.
"Wierzę w to, że te zmiany, które są realizowane w Polsce teraz, będą dobrymi zmianami, bo będą realizowane mądrze" - dodał prezydent.
Śląsk ważny dla Polski
"Śląsk jest miejscem dla Polski niezwykle ważnym. Jest przede wszystkim miejscem związanym z bardzo silnym etosem pracy. Pracy solidnej, wykonywanej nawet w trudzie, nawet ciężkiej bardzo pracy, ale zawsze wykonywanej z ogromną powagą, z myślą o rodzinie, o wspólnocie" - mówił prezydent podczas spotkania z mieszkańcami Zabrza.
Zaznaczył, że na Śląsku wykształcił się taki etos pracy i etos wspólnoty, z których cała Polska powinna czerpać. "Dlatego nie wolno dopuścić do dalszej pauperyzacji Śląska" - oświadczył Andrzej Duda.
Prezydent zapewnił, że będzie współpracował z rządem, który - jak mówił - nie chce pozostawić polskiego górnictwa, "pozostawić bezpańsko tego przemysłu, który nam jeszcze został", ale chce go wspierać, by ten przemysł z powrotem był silny. "Ale to nie jest proces, który można zrealizować w jeden rok. To jest proces, który się będzie ciągnął na lata" - podkreślił.
Andrzej Duda zaznaczył, że przywracanie gospodarki na dobre tory jest związane ze znajdowaniem inwestorów, stwarzaniem warunków także w systemie podatkowym, by inwestycje się opłacały oraz wpływaniem na politykę europejską, by nie blokowano możliwości wydobycia węgla.
"To także kwestia dobrej synergii pomiędzy przemysłem, który jest zagrożony emisją CO2, a polską nauką, żeby przemysł stawał się jak najmniej emisyjny, byśmy mogli wykorzystywać węgiel stosując czyste technologie, umożliwiające jego spalanie i przetwarzanie" - mówił prezydent.
KOMENTARZE (6)
Do artykułu: Prezydent o likwidacji gimnazjów: wierzę, że zmiany będą realizowane mądrze