- Wybranie pana ministra Dery jako osoby odpowiadającej za samorządy w Kancelarii Prezydenta było dobrym posunięciem. Jestem z nim na każdym oficjalnym i mniej oficjalnym spotkaniu z samorządowcami czy przedstawicielami związków. Widzę przez te 12 miesięcy, że prezydent nie lekceważy kwestii samorządowych - mówi Andrzej Maciejewski, przewodniczący Komisji Samorządu Terytorialnego i Polityki Regionalnej.
Niedługo po objęciu prezydentury Andrzej Duda powołał na stanowisko sekretarza stanu Andrzeja Derę – byłego samorządowca (m.in. były starosta ostrowski), który odpowiada w prezydenckiej kancelarii zarówno za sprawy związane z samorządem, jak i kontaktami z parlamentem.
Jak mówi Andrzej Maciejewski, ten wybór to dowód, że sprawy samorządowe są dla prezydenta ważne.
Czytaj też: Sadurska i Szczerski podsumowali rok prezydentury Andrzeja Dudy
- Wybranie pana ministra Dery jako osoby odpowiadającej za samorządy w Kancelarii Prezydenta było dobrym posunięciem. Jestem z nim na każdym oficjalnym i mniej oficjalnym spotkaniu z samorządowcami czy przedstawicielami związków. Widzę przez te 12 miesięcy, że prezydent nie lekceważy kwestii samorządowych. Fakt oddelegowania byłego samorządowca jako ministra do tych spraw, który jest faktycznie obecny i zaangażowany, świadczy o tym, że tematyka samorządowa leży na sercu panu prezydentowi – mówi Maciejewski.
Jako dobrą praktykę poseł przytacza uroczystość w Pałacu Prezydenckim z okazji Dnia Samorządowca, podczas której wśród najbardziej zasłużonych prezydent odznaczył m.in. skarbników miejskich. Jak mówi Maciejewski, prezydent „jest na bieżąco w sprawach samorządowych”. Ale jednocześnie dodaje, że to zaledwie dobry początek, a kadencja prezydenta ma 5 lat, więc jeszcze przyjdzie czas na prawdziwe rozliczanie.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Prezydent nie lekceważy kwestii samorządowych