• Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz sprzeciwił się kandydaturze legendarnego opozycjonisty Krzysztofa Wyszkowskiego na członka Rady Europejskiego Centrum Solidarności.
• To człowiek konfliktowy i destrukcyjny - tak o Krzysztofie Wyszkowskim napisał Adamowicz w liście do ministra kultury.
Radę Europejskiego Centrum Solidarności powołuje prezydent Gdańska w uzgodnieniu z pozostałymi założycielami, czyli Ministerstwem Kultury i Dziedzictwa Narodowego, Samorządem Województwa Pomorskiego, NSZZ "Solidarność" i Fundacją Centrum Solidarności - pisze sobotnia "Gazeta Polska Codziennie".
Minister kultury Piotr Gliński zgłosił do Rady czterech kandydatów: Jana Hlebowicza, Kornela Morawieckiego, Krzysztofa Nowaka i Krzysztofa Wyszkowskiego.
W liście do ministra Glińskiego nazwał Wyszkowskiego "człowiekiem konfliktowym i destrukcyjnym". "Wszędzie widzi i tropi domniemanych agentów służb wszelakich, skłócił się z wieloma środowiskami byłych działaczy wielkiego ruchu Solidarności" - napisał Adamowicz.
"Stwierdzenie, że Lech Wałęsa to geniusz zbrodni, a Donald Tusk to wynalazek tajnej policji komunistycznej, to nie jest publicystyczna swada. To już choroba. Współpraca z wyznawcą spiskowej teorii wszystkiego nie wydaje mi się możliwa" - powiedział "GPC" Antoni Pawlak, rzecznik prezydenta Gdańska. Potwierdził, że Adamowicz podtrzymuje swoje zdanie.
Czytaj też: Wałęsa: Byłem i pozostaję krytyczny
Jak mówił "GPC" rzecznik Komisji Krajowej NSZZ "Solidarności" Marek Lewandowski, do tej pory nikomu nie przyszło do głowy w taki sposób komentować, a co dopiero sprzeciwiać się kandydaturom, jak to zrobił prezydent Adamowicz. "To niedopuszczalne - i z szacunku dla członków założycieli S i ze zwykłej ludzkiej przyzwoitości" - komentuje.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Prezydent Gdańska przeciwko kandydaturze Wyszkowskiego do Rady Europejskiego Centrum Solidarności