Decyzja KE o uruchomieniu art. 7 traktatu unijnego wobec Polski jest czysto polityczna, nie ma nic wspólnego z żadnym elementem merytorycznym - powiedział prezydent Andrzej Duda. Według niego w decyzji Komisji Europejskiej jest "bardzo wiele hipokryzji".
• Prezydent był pytany w Polsat News, czy nie uważa, iż podpisanie w środę przez niego ustaw o Sądzie Najwyższym i KRS, nie zamknęło dialogu z Komisją Europejską i Unią Europejską i czy nie lepiej było odesłać te ustawy do Trybunału Konstytucyjnego.
• "To były moje ustawy, prezydenckie projekty, dobrze, solidnie przygotowane przez ekspertów" - odpowiedział prezydent.
• "Nie było żadnego powodu, aby nie podpisywać tych ustaw, ani żeby je wetować, ani żeby je odsyłać do Trybunału Konstytucyjnego" - podkreślił Andrzej Duda.
"Nie rozumiem tej decyzji. To jest decyzja czysto polityczna. Ona nie ma nic wspólnego z żadnym elementem merytorycznym, bo kto zna systemy ustrojowe, jeżeli chodzi o wymiar sprawiedliwości funkcjonujące w innych krajach europejskich, czy na świecie, ten doskonale wie, że te rozwiązania które my w Polsce przyjęliśmy, nie różnią się od tego, co jest w wielu krajach europejskich, a wręcz przeciwnie, mógłbym powiedzieć, że to są rozważania znacznie bardziej demokratyczne" - powiedział w Polsat News Andrzej Duda.
Według prezydenta w decyzji Komisji Europejskiej jest "bardzo wiele hipokryzji".
"Bardzo wielu przedstawicieli instytucji europejskich mówi po prostu zwyczajnie nieprawdę o Polsce, (oni) kłamią" - powiedział prezydent.
Dopytywany, w jakich kwestiach przedstawiciele KE kłamią odpowiedział, że m.in. wtedy, kiedy stwierdzają, że wprowadzane zmiany w systemie sądownictwa prowadzą do naruszenia zasady państwa prawa i że następuje w Polsce obniżenie standardów demokratycznych.
"My zwiększamy standardy demokratyczne. Najważniejszą demokratyczną instytucją w Polsce jest parlament - Sejm i Senat, które są wybrane przez obywateli w powszechnych wyborach" - mówił Andrzej Duda.
Pytany, czy w jego ocenie nowela ustawy o KRS i ustawa o SN są zgodne z konstytucją odpowiedział, że pozostają one w zgodzie z konstytucją.
Jak dodał konstytucja nie stanowi o tym, kto wybiera sędziów do KRS. Prezydent ocenił, że zarówno on, jak i parlament mieli prawo do tego, żeby dokonać zmiany po to, aby to parlament wybierał sędziów do KRS. Według niego, to dobre rozwiązanie - które będzie służyło wymiarowi sprawiedliwości.
"Czas najwyższy, żebyśmy odeszli od systemu kastowego" - mówił prezydent.
Zapytany, czy proponowane zmiany w ustawach sądowych nie naruszają trójpodziału władzy. "Absolutnie nie naruszają trójpodziału władzy, wręcz przeciwnie. Pamiętajmy o tym, że jest też zasada równowagi władz, sędziowie nie są najwyższą i wyjątkową kastą. Nie powinni być żadną kastą. Tak jak powiedziałem dzisiaj na konferencji prasowej: wszyscy przedstawicie władz, więc zarówno władzy ustawodawczej jak i wykonawczej na czele z prezydentem, jak i sądowniczej powinni być sługami polskiego społeczeństwa i Rzeczypospolitej" - powiedział Andrzej Duda.Prezydent powołując się na badanie sondażowe ocenił, że postrzeganie społeczne polskich sądów jest "fatalne". "80 proc. Polaków chciało zmian w wymiarze sprawiedliwości, ludzie mają głębokie poczucie skrzywdzenia, głębokie poczucie niesprawiedliwości" - powiedział Andrzej Duda.
KOMENTARZE (4)
Do artykułu: Prezydent: Decyzja KE jest czysto polityczna, nie merytoryczna