Premier Beata Szydło zapewniła, że czuje się dobrze, ale wciąż pozostaje pod obserwacją lekarzy w szpitalu. To oni zadecydują, kiedy go opuści.
Przypomnijmy, premier Beata Szydło od piątku (10 lutego) pod opieką lekarzy z Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie, dokąd została przetransportowana śmigłowcem po wypadku w Oświęcimiu i badaniach w tamtejszym szpitalu.
Do wypadku doszło w piątek ok. godz. 18.30 w Oświęcimiu. Rządowa kolumna trzech samochodów na sygnale, w której pojazd premier Beaty Szydło jechał w środku, wyprzedzała fiata seicento. Jego 21-letni kierowca przepuścił pierwszy samochód, a następnie zaczął skręcać w lewo i zderzył się z autem szefowej rządu. W sobotę (11 lutego) kierowca seicento usłyszał zarzut spowodowania wypadku. Sprawę przejęła Prokuratura Okręgowa w Krakowie.
W wypadku ranni zostali też dwaj funkcjonariusze BOR. Jeden z nich opuścił szpital w sobotę.
- O tym, kiedy opuści szpital, zadecydują lekarze - poinformował w niedzielę (12 lutego) Rafał Bochenek, rzecznik rządu.
Słowa te potwierdziła sama premier na antenie TVP w niedzielny (12 lutego) wieczór. Przyznała, że czuje się dobrze, ale ciągle jest pod obserwacją lekarzy i to oni zadecydują o tym, kiedy opuści szpital. Dodała, że może to być kwestia kilku dni.
Podziękowała również przy okazji za wszystkie życzenia powrotu do zdrowia, które płyną do niej nie tylko z Polski, ale z zagranicy - m.in. od premier Niemiec Angeli Merkel i premier Wielkiej Brytanii Theresy May.
Premier Beata Szydło już w sobotę wieczorem informowała na Twitterze, że czuje się dobrze.
Nie sprawdziły się tym samym przewidywania Jarosława Sellina, wiceministra kultury, który w niedzielę rano (12 lutego) stwierdził, iż jest szansa, że premier Beata Szydło wróci do pełnienia obowiązków już w poniedziałek (13 lutego), a we wtorek (14 lutego) poprowadzi posiedzenie rządu. Prawdopodobnie wtorkowe posiedzenie poprowadzi któryś z wiceministrów.
KOMENTARZE (3)
Do artykułu: Premier Beata Szydło wciąż w szpitalu