· Beata Szydło weźmie udział w debacie o Polsce w Parlamencie Europejskim.
· Komisja Europejska poprosiła Polskę o wyjaśnienia sytuacji w Polsce.
· Beata Szydło: „W Polsce rzeczywiście nic się nie dzieje i działa demokracja”.
"Polska sprawa była jednym z 12 tematów omawianych wczoraj przez Komisję Europejską" - mówiła w programie "Jeden na jeden" premier Beata Szydło. Według szefowej rządu, procedura wszczęta przez KE jest "normalna", a Polsce nie grożą żadne sankcje.
„To, co się stało wczoraj jest normalną procedurą, którą podejmuje Unia Europejska. Polska sprawa była jedną z 12 tematów, które były omawiane wczoraj przez Komisję Europejską” – mówiła w rozmowie z Bogdanem Romanowskim. „Poproszono nas o pewne wyjaśnienia, o dostarczenie materiałów, o doprecyzowanie pewnych informacji” – dodała premier.
Zapewniła, że Polska będzie prowadzić dialog z Europą. „To jest dobry moment do tego, żeby ten dialog, który chcemy prowadzić, był dialogiem rzeczywistym i żeby komisarze europejscy nie wydawali oceny na temat Polski, czytając media, tylko żeby rzeczywiście poznali fakty, które pozwolą im dojść do wniosku, że w Polsce rzeczywiście nic się nie dzieje i działa demokracja”.
Pytana o to, czy Polska jest pierwszym krajem w UE, który został objęty procedurą, powiedziała: „Procedura, którą zastosowano działa od 2014 roku, a Komisja działa rok, bo niedawno były wybory do euro parlamentu. Wcześniej takie oceny funkcjonowania państw europejskich również były czynione przez Komisję Europejską, tylko nie sformalizowano tego w żaden sposób. Dopiero w 2014 roku doszło do sformalizowania” – przypominała.
Potwierdziła, że weźmie udział w debacie o Polsce, która ma się odbyć w Parlamencie Europejskim. w czwartek (14 stycznia), jak mówiła, jest umówiona na rozmowę telefoniczną z przewodniczącym Martinem Schulzem i mają omówić szczegóły spotkania.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Premier Beata Szydło: Polsce nie grożą żadne sankcje