Posłowie nie zgłosili w środę (8 listopada) podczas drugiego czytania poprawek do projektu ustawy o dystrybucji ubezpieczeń, której celem ma być zwiększenie ochrony klientów zawierających umowy ubezpieczenia. W związku z tym projekt skierowano na głosowanie.
• Rządowy projekt ma w ślad za unijną dyrektywą wzmocnić ochronę klienta zawierającego umowę ubezpieczenia.
• Zakłada, że klienci będą korzystać z jednakowej ochrony niezależnie od różnic między kanałami dystrybucji ubezpieczeń.
• Dystrybutorami ubezpieczeń będą pośrednicy ubezpieczeniowi, jak i zakłady ubezpieczeń.
Sejm debatował nad sprawozdaniem komisji wobec rządowego projektu ustawy o dystrybucji ubezpieczeń.
Projekt, jak przypominał sprawozdawca Jan Szewczak (PiS), jest implementacją przepisów unijnych dotyczących zarówno dystrybucji ubezpieczeń, jak i pośrednictwa ubezpieczeniowego. Zapisy tej dyrektywy powinny być implementowane do polskiego systemu prawnego do 23 lutego 2018 roku. Nowa ustawa ma zastąpić obowiązującą dziś ustawę z 2003 roku o pośrednictwie ubezpieczeniowym.
Szewczak wskazał, że projekt to ponad 100 artykułów o bardzo technokratycznym znaczeniu. "Jest tu pewien przekaz idący w takim kierunku, by chronić klienta" - powiedział. Zastrzegł, że abyśmy nie mieli do czynienia z kolejną aferą, taką jak w przypadku polisolokat, jest potrzebny zdrowy rozsądek, przyzwoitość i uczciwość w działalności biznesowej oraz odpowiedni nadzór.
Iwona Michałek występująca w imieniu PiS powiedziała m.in., że klienci powinni korzystać z równej ochrony bez względu na kanał dystrybucji ubezpieczeń. "Ustawa ta ma zwiększyć poziom ochrony klientów zawierających umowy ubezpieczenia, dlatego też klub PiS pozytywnie rekomenduje omawianą ustawę" - oświadczyła.
Reprezentująca PO Krystyna Skowrońska zapewniła, że jej klub poprze projekt w kształcie, który wypracowała komisja, a ewentualne poprawki powinny być wprowadzane w Senacie.
"Zależy nam, aby poza obowiązkiem informacyjnym na tym rynku zapanował pewien ład w zakresie działań oferowania i cen produktów, ale również prowizji za określone produkty" - dodała.
Michał Jaros (N) wskazał, że komisja wprowadziła wiele zmian do projektu, m.in. dotyczących zawartych w nim definicji. "Nowoczesna opowiada się za przyjęciem tego projektu ustawy. Ma on celu implementację prawa unijnego, ale wprowadza również implementacje innych przepisów, jest więc regulacją kompleksową. Co bardzo ważne - wzmacnia ochronę osób zawierających umowy ubezpieczeń" - podkreślił.
Także Genowefa Tokarska poinformowała, że jej klub poprze zmiany. Wskazała, że celem nadrzędnym projektu jest integracja rynku ubezpieczeniowego, zapewnienie uczciwej konkurencji, ochrony konsumentów. "Cele te są zrealizowane" - oceniła. "Projekt ustawy (...) jest projektem prokonsumenckim, zwiększającym świadomość i bezpieczeństwo osób ubezpieczonych" - dodała.
Rządowy projekt ma w ślad za unijną dyrektywą wzmocnić ochronę klienta zawierającego umowę ubezpieczenia. Zakłada, że klienci będą korzystać z jednakowej ochrony niezależnie od różnic między kanałami dystrybucji ubezpieczeń. Dystrybutorami ubezpieczeń będą pośrednicy ubezpieczeniowi, jak i zakłady ubezpieczeń.
Celem projektowanej ustawy jest też zapewnienie niezakłóconej konkurencji między podmiotami oferującymi ubezpieczenia.
Klient ma otrzymywać odpowiednie informacje o produkcie ubezpieczeniowym i dystrybutorze ubezpieczenia. Ponadto, projekt ustawy zobowiązuje dystrybutorów ubezpieczeń do uczciwego, rzetelnego i profesjonalnego postępowania, zgodnie z najlepiej pojętym interesem klientów. Wszystkie informacje mają być klientom "przekazywane w sposób prosty i zrozumiały".
W projekcie uregulowano m.in. kwestie ujawniania przez dystrybutorów ubezpieczeń charakteru ich wynagrodzenia. W rezultacie dystrybutor ubezpieczeń będzie musiał ujawnić, czy za swoją pracę otrzymuje honorarium (płacone bezpośrednio przez klienta), prowizję (uwzględnioną w kwocie składki ubezpieczeniowej), czy jakiś inny rodzaj wynagrodzenia. Klient otrzyma również podstawowe informacje o produkcie ubezpieczeniowym, jeśli dystrybutorem będzie zakład ubezpieczeń.
Nowa kategoria, wprowadzana na mocy projektu, to agenci oferujący ubezpieczenia uzupełniające. Agent taki będzie zobowiązany do powiadamiania klienta (tak jak robi to agent ubezpieczeniowy), czy działa na rzecz jednego czy wielu zakładów ubezpieczeń i jakich.
W projekcie są szczególne regulacje, dotyczące np. ubezpieczeń o charakterze inwestycyjnym. Wprowadzony jest zakaz tzw. sprzedaży krzyżowej (kilka produktów jednocześnie - PAP).
W przypadku umów ubezpieczenia na życie o charakterze inwestycyjnym zobowiązano też agentów ubezpieczeniowych, zakłady ubezpieczeń i brokerów ubezpieczeniowych do informowania klientów o wysokości wskaźnika kosztów dystrybucji oraz wskaźnika kosztów prowizji, związanych z proponowaną umową ubezpieczenia.
Zaproponowano także, aby przed zawarciem umowy ubezpieczenia (lub umowy gwarancji) dystrybutor ubezpieczeń określał - na podstawie uzyskanych od klienta informacji - jego wymagania i potrzeby oraz podawał mu w zrozumiałej formie obiektywne informacje o produkcie ubezpieczeniowym.
Dystrybutorzy będą musieli również przekazywać informacje jasne i rzetelne, w formie papierowej lub na życzenie klienta w formie innego nośnika.
Projekt zachowuje podział pośredników ubezpieczeniowych na: brokerów (przedstawiciel podmiotu poszukującego ubezpieczenia) i agentów ubezpieczeniowych (przedstawiciele podmiotu oferującego ubezpieczenie) - z zastrzeżeniem niedopuszczalności łączenia obu funkcji.
Powstanie także nowy rejestr pośredników ubezpieczeniowych, czyli agentów i brokerów, prowadzony przez KNF. Dotychczas pośrednictwo ubezpieczeniowe obejmowało również pośrednictwo ubezpieczeniowe w zakresie reasekuracji. Projekt proponuje, tak jak w dyrektywie, wyróżnienie dystrybucji ubezpieczeń i dystrybucji reasekuracji.
Komisja Nadzoru Finansowego ma także nadzorować wykonywanie działalności w dziedzinie dystrybucji ubezpieczeń i dystrybucji reasekuracji. Z kolei Rzecznik Finansowy będzie rozpatrywał reklamacje i skargi na działalność pośredników ubezpieczeniowych oraz agentów oferujących ubezpieczenia uzupełniające.
Projekt zobowiązuje pracowników zakładów ubezpieczeń i zakładów reasekuracji, agentów ubezpieczeniowych oraz brokerów ubezpieczeniowych do odbywania 15 godzin szkoleń zawodowych rocznie. Przewidziano także sankcje karne za nieprzestrzeganie przepisów ustawy. Np. grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2 będą mogły być nałożone m.in za działalność agencyjną wykonywaną z naruszeniem wymogów określonych w ustawie, bez zezwolenia lub upoważnienia.
W ślad za dyrektywą projekt posługuje się także pojęciem pracowników zakładów ubezpieczeń lub zakładów reasekuracji, dokonując w ten sposób ograniczenia form zatrudnienia do form opartych na stosunku pracy.
Komisja wstępnie zaakceptowała we wtorek złożoną w toku prac rządową poprawkę, której celem - jak wyjaśniał wiceminister finansów Paweł Gruza - jest wprowadzenie możliwości ubiegania się przez polskie podmioty o zezwolenie KNF na świadczenie usług udostępniania informacji o transakcjach.
Zmiana ta, dodał Gruza, umożliwi z dniem 3 stycznia 2018 roku krajowym firmom inwestycyjnym i bankom wypełnianie obowiązków informacyjnych, wynikających z unijnych przepisów, za pośrednictwem krajowych podmiotów. "Firmy te nie będą musiały poszukiwać zagranicznych podmiotów, dostarczających informacji o transakcjach" - mówił Gruza.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Posłowie nie zgłosili poprawek do projektu dot. dystrybucji ubezpieczeń