Podlaskie: Przewodniczący sejmiku Jarosław Dworzański wystąpił z Platformy

Podlaskie: Przewodniczący sejmiku Jarosław Dworzański wystąpił z Platformy
Zdaniem Jarosława Dworzańskiego, doszło do "niedopuszczalnych form agitacji wyborczej" (fot. facebook)

Przewodniczący sejmiku województwa podlaskiego Jarosław Dworzański zrezygnował z członkostwa w PO. Jak mówi, to protest "przeciwko metodom zarządzania białostocką Platformą". W sejmiku chce być radnym niezależnym, wspierającym koalicję PSL-PO.

• Po decyzji Dworzańskiego, klub radnych PO w 30-osobowym sejmiku województwa liczy 7 radnych.

• 9 mandatów mają ludowcy, co wciąż daje tej koalicji zwykłą większość wystarczającą do podejmowania decyzji.

• Często wspiera ją też w głosowaniach jedyny radny lewicy.

"Decyzja moja jest protestem przeciwko metodom zarządzania białostocką Platformą przez jej władze, a zwłaszcza sposobowi przeprowadzenia ostatnich wyborów w dniu 2 grudnia 2017 roku" - napisał Dworzański w piśmie skierowanym do szefa PO w Podlaskiem Roberta Tyszkiewicza.

Chodzi o maila, którego kilka dni temu Dworzański upublicznił w mediach społecznościowych. Nazwał go tam "instrukcją, jak głosować".

Mail - wysłany z internetowego adresu biura Regionu Podlaskiego PO - został podpisany przez przewodniczących pięciu kół Platformy Obywatelskiej w Białymstoku; wskazane zostały tam trzy konkretne osoby w głosowaniu na delegatów (m.in. do rady regionu i na kongres partii). "Prosimy o głosowanie zgodnie z ustaleniami między naszymi kołami" - napisali w tym mailu do członków białostockiej Platformy.

Zdaniem Dworzańskiego, doszło do "niedopuszczalnych form agitacji wyborczej". "Sterowanie procesem wyborczym w cytowany wyżej sposób jest niedopuszczalne w demokratycznym systemie prawnym i partii, która ma w nazwie OBYWATELSKA (pisownia oryginalna)" - napisał do Tyszkiewicza.

Dworzański chce też unieważnienia wyboru delegatów i ponownego głosowania. W złożonym w tej sprawie proteście wyborczym pisze o "wyborczej ustawce". Jak mówił na konferencji prasowej, statut partii nie przewiduje żadnych ustaleń pomiędzy kołami w sprawie wyborów.

Dworzański, który w latach 2008-2014 był marszałkiem województwa, poinformował, że występuje też z klubu radnych PO w sejmiku województwa i będzie radnym niezależnym, ale swego poparcia dla koalicji PSL-PO nie wycofuje. "To jest dziecko, które się przy mnie urodziło i spróbujemy doprowadzić to przynajmniej do końca kadencji" - mówił.

Powiedział też, że jeśli koalicjanci zdecydują o konieczności zmiany na stanowisku przewodniczącego sejmiku nie trzeba będzie go z tej funkcji odwoływać. "Jeżeli będzie oczekiwanie koalicji, to sam zrezygnuję z funkcji przewodniczącego sejmiku" - zadeklarował.

"Oczekuję od Jarosława Dworzańskiego rezygnacji z funkcji przewodniczącego sejmiku, bo funkcję tę pełni z rekomendacji PO, w ramach koalicji z PSL (...). Uważam, że to miejsce powinien zająć inny przedstawiciel klubu Platformy Obywatelskiej" - oświadczył po południu przewodniczący PO w regionie Robert Tyszkiewicz.

Dodał, że jest "głęboko rozczarowany" decyzją Dworzańskiego o odejściu z Platformy. "Jest mi przykro, nie rozumiem tej decyzji, uważam ją za całkowicie nieuzasadnioną, ale przyjmuję ją do wiadomości" - powiedział dziennikarzom.

Mówił też, że skargi wyborcze zostaną rozpatrzone przez komisje wyborcze. Dopytywany o treść maila powiedział, że nie widzi "nic nadzwyczajnego w tym, że przewodniczący kół w Białymstoku, w sposób otwarty i transparentny poinformowali swoich kolegów, kto cieszy się ich poparciem".

Po decyzji Dworzańskiego, klub radnych PO w 30-osobowym sejmiku województwa liczy 7 radnych. 9 mandatów mają ludowcy, co wciąż daje tej koalicji zwykłą większość wystarczającą do podejmowania decyzji. Często wspiera ją też w głosowaniach jedyny radny lewicy.

Jarosław Dworzański był też przewodniczącym klubu Platformy w sejmiku. Wicemarszałek województwa Anna Naszkiewicz poinformowała, że za tydzień dojdzie do spotkania całego klubu PO i tam zapadną również w tej sprawie decyzje. "Koalicja trwa, nie widzimy tutaj żadnych zagrożeń" - dodała Naszkiewicz.

Szef PSL w Podlaskiem (jednocześnie członek zarządu województwa) Stefan Krajewski w rozmowie z PAP wyraził zadowolenie z zapowiedzi Dworzańskiego, że będzie koalicję wspierał. "Jeśli by się coś zmieniło, to będziemy się +mierzyć+ znowu. To jest kwestia do przedyskutowania tak naprawdę w połączonych klubach PO i PSL. Wszystko przed nami" - dodał.

 

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google NewsObserwuj nas w Google News
×

FORUM TYMCZASOWO NIEDOSTĘPNE

W związku z ciszą wyborczą dodawanie komentarzy zostało tymczasowo zablokowane.

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!