• Platforma Obywatelska zapowiedziała, złożenie w piątek (21 października) w Sejmie wniosku o powołanie komisji śledczej ws. przetargu na śmigłowce dla wojska.
• Szef klubu PO Sławomir Neumann ocenił, że czwartkowa debata w Sejmie nad informacją ws. działań rządu w tej sprawie, nie przyniosła żadnych odpowiedzi.

Neumann przypomniał, że debata ws. odwołanego przetargu na śmigłowce bojowe dla polskiej armii oraz zakupu bez żadnych procedur śmigłowców Black Hawk - odbyła się na wniosek Platformy. "Chcieliśmy się dowiedzieć na jakiej podstawie pierwszy przetarg został wyrzucony do kosza i zrezygnowano z zakupu śmigłowców Caracal wybranych w przetargu a jednocześnie zrezygnowano z inwestycji w polskie miejsca pracy, inwestycji w polskie zakłady zbrojeniowe w Łodzi" - podkreślił poseł PO. Dodał, że Platforma pytała także o związki Macierewicza z amerykańskim lobbystą Alfonse D'Amato.

"Te wszystkie pytania zostały bez odpowiedzi, tak samo jak pytanie o to, kiedy polska armia otrzyma śmigłowce bojowe, kiedy polscy żołnierze i lotnicy będą mogli korzystać z bezpiecznych, uzbrojonych śmigłowców. Wszystko to zostało dzisiaj bez odpowiedzi" - podkreślił Neumann. Jak dodał, PO liczyła, że "uda się uzyskać jakąkolwiek chociaż namiastkę informacji" od szefa MON, poza "chaotycznymi wypowiedziami i atakiem na opozycję". "Nic nowego w tej sprawie nie zostało wyjaśnione" - zaznaczył.

Czytaj też: Macierewicz: Pierwsze śmigłowce zostaną dostarczone w 2018 roku

Neumann zapowiedział, że w piątek rano PO złoży wniosek o powołanie komisji śledczej do wyjaśnienia "wszystkich wątpliwości, pytań narosłych już i bardzo intrygujących opinię publiczną". "Tych różnych niejasnych kontaktów ministra Macierewicza w tej sprawie jest tyle, że uważamy, że komisja śledcza jest jedynym miejscem, które może wyjaśnić te kwestię" - podkreślił poseł.

Zapewnił, że komisja śledcza powstanie "prędzej, czy później". "Jeśli ktoś myśli, że w tym szaleństwie, które proponuje minister obrony narodowej będzie można przejść do porządku dziennego, to się myli" - zaznaczył polityk. Dodał, że jeśli PiS nie powoła komisji w tej kadencji, to "ona powstanie w przyszłej".

"Nie będzie pobłażania dla takich działań, to jest sprawa dla prokuratury" - mówił Neumann.

PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google News