• Posłowie PO skrytykowali przebieg prac nad projektem nowej ustawy o Trybunale Konstytucyjnym; zwracają uwagę, że przedmiotem tych prac była wyłącznie propozycja PiS. • Według PiS w podkomisji uwzględniono propozycje PSL oraz KOD.
Poseł Platformy Borys Budka podkreślił na konferencji prasowej przed rozpoczęciem obrad komisji, że nowa ustawa o TK "to kolejna kompromitacja Prawa i Sprawiedliwości". Według posła jest ona niekonstytucyjna. Jednocześnie zauważył, że prace w podkomisji "przebiegały w atmosferze farsy i śmieszności".
Również Arkadiusz Myrcha (PO) podkreślił, że przedmiotem prac podkomisji ds. projektów ustaw o TK był wyłącznie projekt PiS. Jak dodał, poprawki zgłaszane przez posłów opozycji i pracowników Biura Legislacyjnego Sejmu nie były rozpatrywane. "Przedmiotem prac tak na prawdę był jedynie projekt PiS i on w efekcie, w 99,9 proc., został finalnym produktem prac podkomisji" - stwierdził.
"Ważne jest, że podczas tych prac zarówno posłowie opozycji, ale także pracownicy Biura Legislacyjnego zgłaszali ogromną ilość uwag natury niekonstytucyjności proponowanych przepisów, natomiast dla posłów PiS-u to nie stwarzało żadnego problemu i korzystając z tego dyktatu większości przyjęli praktycznie w całości swój projekt" - dodał Myrcha.
Budka przywołał kilka zapisów, które mają jego zdaniem znaleźć się w projekcie ustawy, w tym m.in. uprawnienia prezydenta RP do ingerencji w proces odwoływania sędziów TK w postępowaniu dyscyplinarnym, określanie przez prokuratora generalnego, w jakim składzie Trybunał ma rozstrzygać sprawy oraz możliwość zablokowania wydania wyroku przez TK poprzez niestawiennictwo prokuratora generalnego podczas rozprawy.
"To jest właśnie ta +pseudodemokracja+ i +pseudodialog+ z opozycją, który zaprezentowało PiS. Kolejny bubel prawny, z pewnością dzisiaj zostanie przyjęty. Ale państwo będziecie mogli się przekonać, że słowo kompromis było użyte tylko i wyłącznie po to, by w jakiś sposób Komisja Europejska przyjęła to do wiadomości" - zaznaczył Budka.
Czytaj też: Sędziowska nominacja nie dla każdego. Kogo prezydent nie awansował?
"Boimy się, że w tej chwili, w sytuacji napiętej w Europie, PiS wykorzysta Brexit do tego, by przyjąć kolejną niekonstytucyjną ustawę, by zablokować TK, licząc na to, że Europa, mając poważniejsze problemy, nie będzie chciała się zajmować tym tematem" - dodał b.minister sprawiedliwości.
Zarzuty Platformy odpierał przewodniczący sejmowej podkomisji, która zajmowała się projektami zmian w ustawie o TK Bartłomiej Wróblewski (PiS). Zwrócił uwagę, że podczas prac nad nowymi przepisami spośród wszystkich wniesionych projektów w tej sprawie należało wybrać projekt wiodący.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: PO krytykuje prace nad projektem o TK. PiS staje w ich obronie