PO chce odrzucenia projektu ws. wynagrodzeń dla prezydenta, premiera, ministrów

PO chce odrzucenia projektu ws. wynagrodzeń dla prezydenta, premiera, ministrów
Projekt przewiduje wprowadzenie wynagrodzenia dla małżonki prezydenta; miałoby ono wynosić 55 proc. wynagrodzenia przysługującego prezydentowi. (fot. twitter/Sejm)

• PO złożyła we wtorek (19 lipca) wniosek o odrzucenie w pierwszym czytaniu projektu PiS, który przewiduje, że wynagrodzenia osób zajmujących kierownicze stanowiska w państwie będą uzależnione od sytuacji gospodarczej.
• PiS przekonuje, że zmiany są konieczne.

Sejm we wtorek wieczorem debatował nad projektem dot. wynagrodzeń dla VIP-ów. Projektowane rozwiązanie dotyczyć ma m.in. prezydenta, premiera, ministrów, wiceministrów, posłów i senatorów. Projekt obejmuje też osoby, które podlegają ustawie o wynagrodzeniu osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe, czyli m.in. wojewodów, szefa NBP, prezesa NIK i NBP.

Projekt przewiduje też wprowadzenie wynagrodzenia dla małżonki prezydenta; miałoby ono wynosić 55 proc. wynagrodzenia przysługującego prezydentowi. Byłemu prezydentowi ma przysługiwać dożywotnio miesięczne uposażenie w wysokości 75 proc. kwoty wynagrodzenia urzędującego prezydenta.

Zgodnie z projektem wynagrodzenia osób zajmujących kierownicze stanowiska w państwie będą uzależnione od sytuacji gospodarczej: w czasie koniunktury będą oni zarabiać więcej, a podczas kryzysu mniej.

Czytaj też: Kownacki: Niemal codziennie mamy problem z cyberbezpieczeństwem, to priorytet

"Dzisiaj wiceminister otrzymuje 7 tysięcy złotych netto, a zarządza czasem nawet kilkunastomiliardowymi budżetami. Mamy więc sytuację, że ta pensja - delikatnie mówiąc - często powoduje, że najlepszych fachowców z rynku bardzo ciężko namówić do pracy w rządzie" - mówił poseł wnioskodawca Łukasz Schreiber (PiS) podczas debaty w Sejmie.

Projekt poparł Artur Soboń (PiS), który podkreślał, że obecny system wynagradzania pracowników najwyższego szczebla administracji państwowej wymaga zmian. "To jest system sprawiedliwy i motywujący do pracy" - mówił o zaproponowanych w projekcie rozwiązaniach.

Monika Wielichowska (PO) złożyła wniosek o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu. Jej zdaniem proponowane podwyżki są zbyt duże. "Zastaliście finanse publiczne w dobrym stanie, takim, że pozwalacie sobie na rozdawnictwo (...). To niegodne, nieuczciwe i niesprawiedliwe. Uprawiacie Himalaje hipokryzji" - zwróciła się do posłów PiS.

Jakub Kulesza (Kukiz'15) przekonywał, że posłowie nie powinni dostać podwyżek, dopóki nie zostanie podniesiona kwota wolna od podatku. "Zacznijmy od obniżania podatków, a później zajmijmy się własnymi kieszeniami" - apelował.

Projekt skrytykowała Katarzyna Lubnauer (Nowoczesna), która wskazywała, że zarobki polskich polityków nie odbiegają od zarobków polityków w innych krajach europejskich. "Jest coś niemoralnego w tym, żeby przyznawać sobie podwyżki w momencie, kiedy mamy rekordowo duży rząd - 118 ministrów, wiceministrów, włącznie z premierem" - powiedziała.

Także Andżelika Możdżanowska (PSL) mówiła, że rządzący nie powinni przyznawać sobie tak dużych podwyżek. Jak podkreślała, większe środki powinny w pierwszej kolejności trafić do pielęgniarek i emerytów. "Zastanówcie się, bo żaden z poprzednich prezydentów i premierów o takie podwyżki nigdy nie wnioskował" - apelowała do parlamentarzystów.

W projekcie zapisano, że nowelizacja miałaby wejść w życie 1 września 2016 r.

 

×

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: PO chce odrzucenia projektu ws. wynagrodzeń dla prezydenta, premiera, ministrów

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!