• Trybunał Konstytucyjny, chcąc rzekomo chronić konstytucję, nie zastosował się do niej - powiedział Arkadiusz Mularczyk (PiS), odnosząc się do środowego orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego ws. noweli ustawy o TK.
• Poseł PiS ocenił, że nie jest przypadkowa zbieżność terminów: posiedzenia TK oraz sesji Komisji Weneckiej, która w piątek (11 marca) ma się zająć sytuacją wokół Trybunału w Polsce.
Arkadiusz Mularczyk na briefingu prasowym zaznaczył, że dwoje sędziów TK w zdaniu odrębnym wskazywało, że Trybunał miał nie tylko prawo, ale i obowiązek stosować nową ustawę o Trybunale Konstytucyjnym, która określała sposób procedowania, terminy, skład Trybunału, ale także kolejność rozpatrywania spraw. "Zostało złamanych szereg zapisów ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, ale w szczególności został złamana sama konstytucja. Ominięto konstytucję, po to, żeby ją rzekomo bronić" - podkreślił Mularczyk.
Sędzia sprawozdawca TK Stanisław Biernat powiedział, że Trybunał przyjął za podstawę stosowania (przy rozpatrywaniu noweli o TK) bezpośrednio przepisy konstytucji oraz ustawę o TK w brzmieniu nadanym przez nowelizację, ale z wyłączeniem jej niektórych przepisów. Wyjaśnił, że wyłączone przepisy nowelizacji to te, które zostały zaskarżone, dotyczące trybu postępowania przed Trybunałem, i mogły mieć zastosowanie w tej sprawie.
W ocenie Mularczyka TK wybiórczo zastosował przepisy do wydania takiego wyroku, jaki z góry był wiadomy. "Ta sytuacja pogłębia kryzys konstytucyjny, ale odpowiedzialny za ten kryzys jest prezes TK Andrzej Rzepliński". Jak mówił, prezes TK nie zachowuje się jak sędzia, nie jak obiektywny prawnik obiektywny, ale "rasowy polityk, który realizuje zadania polityczne".
Zobacz też: Zbigniew Ziobro o posiedzeniu TK: To spotkanie sędziów, którzy usiłowali nieudolnie wydać orzeczenie
"Chciałbym zadać publiczne pytanie prezesowi Andrzejowi Rzeplińskiemu, co oznacza zasada domniemania konstytucyjności ustaw, jak on ją rozumie jako prezes TK" - zaznaczył Mularczyk. Jak ocenił, Rzepliński swoją postawą tę zasadę złamał, zdeptał.
Poseł PiS ocenił, że nie jest przypadkowa zbieżność terminów: posiedzenia TK oraz sesji Komisji Weneckiej, która w piątek ma się zająć sytuacją wokół Trybunału w Polsce. Mularczyk uważa, że ostry spór polityczny w Polsce ma związek z działaniami na arenie międzynarodowej, w Radzie Europy, Unii Europejskiej. "Te wszystkie działania w naszej ocenie są skoordynowane, powiązane, a ich celem jest destabilizowanie sytuacji w kraju, obciążanie obecnego rządu i partii, która wygrała demokratycznie wybory" - ocenił.
Michał Wójcik (PiS) zwrócił uwagę, że na dwie godziny przed orzeczeniem wydanym przez TK Prawo i Sprawiedliwość "każdy praktycznie mógł się zapoznać z orzeczeniem, projektem tego orzeczenia, które funkcjonowało w sieci, internecie". Według niego podważony został autorytet nie tylko TK jako najważniejszego sądu w Polsce, ale także podważył swój autorytet prezes TK Andrzej Rzepliński.
Poseł zaznaczył, że TK miał się zebrać w składzie co najmniej 13-osobowym, a to oznacza, że orzeczenie TK jest tylko stanowiskiem, a nie wyrokiem.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: PiS: TK chcąc chronić konstytucję, nie zastosował się do niej