• Odpowiedzialność za aferę reprywatyzacyjną spoczywa na PO - ocenili posłowie PiS.
• Jak twierdzą Platforma nie chce wyjaśnienia afery reprywatyzacyjnej, nie chce się oczyścić i broni prezydent Warszawy Hanny Gronkiewicz-Waltz.
• Według PO, zarzuty PiS to ucieczka od rozwiązania problemu.
Poseł PiS Jarosław Krajewski przypomniał w czwartek (1 września) na konferencji prasowej w Sejmie, że PiS apelował do szefa PO Grzegorza Schetyny, aby wyciągnął konsekwencje polityczne wobec Gronkiewicz-Waltz, aby ją zawiesił w prawach członka partii, ale nic takiego nie miało miejsca. "Platforma nie chce się oczyścić, nie chce wyjaśnienia afery reprywatyzacyjnej, a to oznacza, że współodpowiedzialność polityczna ze strony polityków PO jest pełna" - podkreślił.
Jego zdaniem, politycy Platformy unikają odpowiedzialności za aferę reprywatyzacyjną w stolicy. "Politycy PO idą w zaparte, broniąc Gronkiewicz-Waltz, jako wiceprzewodniczącej PO, a to oznacza, że politycy Platformy biorą współodpowiedzialność za aferę reprywatyzacyjną, ponoszą pełną odpowiedzialność polityczną, za to, co, w sprawie reprywatyzacji robi Gronkiewicz-Waltz" - mówił poseł PiS.
"Mieszkańcy Warszawy oczekują na wyjaśnienie afery reprywatyzacyjnej, a nie chowanie tych spraw pod dywan" - zaznaczył poseł PiS.
Krajewski wyraził też nadzieję, że czwartkowa nadzwyczajna sesja Rady Warszawy ws. reprywatyzacji będzie służyła temu, żeby mieszkańcy Warszawy mogli usłyszeć wyjaśnienia ze strony Gronkiewicz-Waltz na temat nieprawidłowości i patologii w sprawie reprywatyzacji.
Krajewski pozytywnie ocenił decyzję o powołaniu w dolnośląskiej prokuraturze regionalnej zespołu prokuratorskiego ds. reprywatyzacyjnych w Warszawie. "To bardzo dobry kierunek. Skala nieprawidłowości i patologii może być tak duża, że to nie jest kwestia pracy jednego prokuratura, ale kwestia pracy całego zespołu, który będzie wyjaśniał kwestię reprywatyzacji w Warszawie" - zaznaczył.
Czytaj też: Dymisja Gronkiewicz-Waltz?
Poseł Michał Dworczyk (PiS) apelował, żeby nie wierzyć zapewnieniom, iż za aferę reprywatyzacyjną w Warszawie odpowiedzialny jest jeden, dwóch urzędników. "Odpowiedzialność za aferę warszawską spoczywa na Platformie Obywatelskiej" - oświadczył.
Rzecznik PO Jan Grabiec powiedział, że spychanie kwestii reprywatyzacji w Warszawie wyłącznie na tory odpowiedzialności politycznej po to, żeby pozbyć się prezydenta Warszawy, jest ucieczką od rozwiązania problemu. Dlatego - zadeklarował - "Platforma stoi twardo za Hanną Gronkiewicz-Waltz, ponieważ jest partią, która chce rozwiązania problemu, a nie rozwiązań pozornych".
Grabiec podkreślił jednocześnie, że wszystkie okoliczności spraw związanych z reprywatyzacją w Warszawie trzeba dokładnie wyjaśnić. "Jak sądzę Hanna Gronkiewicz-Waltz zrobi to najlepiej, ona jest najbardziej oburzona tymi informacjami, które podkopują do niej zaufanie warszawiaków" - zaznaczył poseł PO. Wyraził też nadzieję, że jeśli w kwestii reprywatyzacji doszło do złamania prawa, to wszyscy winni zostaną ukarani.
W ostatnim czasie kontrowersje wzbudziła sprawa działki w Warszawie, obok Pałacu Kultury, pod dawnym adresem Chmielna 70. Miasto zwróciło ją w 2012 r. w prywatne ręce, mimo że najprawdopodobniej wcześniej przyznano za nią odszkodowanie na podstawie umowy międzynarodowej. Wartość działki szacowana jest nawet na 160 mln zł.
W czwartek po południu na wniosek Gronkiewicz-Waltz odbędzie się nadzwyczajna sesja Rady Warszawy ws. reprywatyzacji. Prezydent Warszawy ma przedstawić informację m.in. nt. zwrotów nieruchomości w latach 1990-2016. Być może powołana zostanie komisja ds. reprywatyzacji.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: PiS: PO powinna zawiesić Gronkiewicz-Waltz w prawach członka partii