Piotr Gadzinowski z Sojuszu Lewicy Demokratycznej zbojkotował dzisiejszą debatę. Zamiast oglądać wystąpienie premier Ewy Kopacz i Beaty Szydło – poszedł do kina. „To była ordynarna ustawka medialna” – tak mówi o spotkaniu obu pań.
– Debatę zbojkotowałem, ponieważ w Polsce nie ma systemu dwupartyjnego i świadomie jej nie obejrzałem. Byłem natomiast na projekcji filmu Jerzego Skolimowskiego „Ręce do góry” w nowej rekonstrukcji cyfrowej. I uważam, że wszyscy obywatele w naszym kraju powinni ten czas zbojkotować i poświęcić go kulturze. To, co było, to była ordynarna ustawka medialna – twierdzi Piotr Gadzinowski z Sojuszu Lewicy Demokratycznej.
Dzisiejszą debatę uważa za nieistotną. – Głosując na Platformę Obywatelską, ludzie będą głosować na Ludwika Dorna i Michała Kamińskiego, którzy byli w Prawie i Sprawiedliwości, a głosując na PiS, ludzie będą głosować na Jarosława Gowina, który był niedawno w PO, więc o czym my mówimy?! To jest farsa! To jest jedna wielka ustawka, która udaje, że jest demokracja. Polska jest poza tym – mówi Gadzinowski.
Za ważną i godną uwagi uważa natomiast wtorkową debatę z udziałem wszystkich komitetów. – We wtorek, kiedy będzie debata wszystkich komitetów wyborczych, ponieważ, przypominam, nie mamy w Polsce systemu dwupartyjnego, będę ją oglądał, kibicował i komentował. To, co było dzisiaj, to pogwałcenie ustawy o radiofonii i telewizji, pogwałcenie rozporządzeń krajowej rady radiofonii i telewizji – twierdzi.
KOMENTARZE (2)
Do artykułu: Piotr Gadzinowski o debacie Szydło i Kopacz: "Zbojkotowałem ją! To była ordynarna ustawka medialna”