• Ryszard Petru ocenił, że wniosek PO o dymisję Macierewicza, jakkolwiek uzasadniony został zgłoszony w nieodpowiednim momencie.
• Lider Nowoczesnej poprze tę inicjatywę mimo to.
• Komentując transfer posła Wojciecha Jarosa z PO do Nowoczesnej, Petru zaznaczył że nie interesuje go "wyciąganie" posłów. Liczy na polityków o podobnych poglądach.
Ryszard Petru w rozmowie politycznej na antenie radia RMF komentował dwie sprawy. Pierwszą były relacje Polski z NATO, z uwzględnieniem osoby Antoniego Macierewicza jako szefa MON. Drugą było niedawne przejście posła między klubami PO, a Nowoczesnej. Wywiad emitowano w środę (22 czerwca).
- PiS przeminie, a NATO zostanie. Macierewicz też przeminie, a NATO zostanie - mówił lider Nowoczesnej w kontekście zbliżającego się szczytu Sojuszu. Po czym dodawał - Szczyt musi być sukcesem.
Petru w kontekście bezpieczeństwa kraju mówił też o wniosku PO, który partia zgłosiła niedawno wobec ministra Macierewicza. Platforma chce odwołania szefa MON, w przeddzień szczytu NATO. - Moment wniosku jest niefortunny. Powinien być złożony po szczycie.
Jednocześnie Petru zaznaczył, że zagłosuje za odwołaniem ministra.
- Krytykuję nie fakt zgłoszenia votum, tylko jego moment. Wiadomo, że mało kto w Polsce czuje się bezpiecznie, gdy ministrem obrony jest Antoni Macierewicz. Będę głosował za, gdy wniosek zostanie poddany pod głosowanie - zadeklarował Petru - Są ważniejsze powody, dla których należy odwołać Macierewicza: włamał się do placówki NATO, kwestionował polską siłę obronną - dodał.
W tym kontekście, poseł był też pytany o decyzję wysłania wojsk z misją szkoleniową na Bliski Wschód. Petru stwierdził, że w czasie Rady Bezpieczeństwa Narodowego z prezydentem poinformowano go o tym ruchu administracji, ale nie zdradzał szczegółów: - To było spotkanie objęte klauzulą tajności, nie mogę mówić co miało tam miejsce.
Zapytany o niedawne przejście posła PO z klubu Platformy do Nowoczesnej, barwy klubowe zmienił poseł z Wrocławia Wojciech Jaros, Petru zaprzeczył wojnie z PO.
- Tak posłowie PO pukają do naszych drzwi - relacjonował bez podawania nazwisk lider Nowoczesnej. Jednak dodawał, że nie chce w klubie posłów niepasujących do linii i poglądów partii. - Michał Jaros był osobą o poglądach wolnorynkowych, teraz też tak będzie. Ważne dla nas jest, by kto do nas przychodzi miał podobne do nas poglądy.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Petru: Wniosek o votum nieufności wobec Macierewicza nietrafiony w czasie, ale go poprę