Rozmawialiśmy z prezydentem Andrzejem Dudą na temat ustaw dotyczących sądów powszechnych, KRS oraz projektu o SN; te regulacje grożą upartyjnieniem wymiaru sprawiedliwości; zobaczymy jak się zachowa pan prezydent - mówili politycy Kukiz'15 Paweł Kukiz i wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka.
• Zdaniem Stanisława Tyszki, obecnie procedowane ustawy niosą ze sobą zagrożenie upartyjnienia wymiaru sprawiedliwości.
• W ocenie Pawła Kukiza obecna ustawa o KRS jest napisana w taki sposób, że "w przypadku utraty władzy przez Prawo i Sprawiedliwość, Platforma Obywatelska ma gotową ustawę do jeszcze większego upartyjnienia".
Poniedziałkowe spotkanie polityków Kukiz'15 z prezydentem trwało ponad godzinę.
"Jeśli chodzi o Krajową Radę Sądownictwa, przedstawiliśmy naszą opinię - podobnie jak przy wyborze sędziów Trybunału Konstytucyjnego uważamy, że niedopuszczalne jest, by jedna opcja polityczna wskazywała sędziów, czy to do TK, czy do KRS-u" - podkreślił na konferencji prasowej w Sejmie Kukiz.
W jego ocenie, obecna ustawa o KRS jest napisana w taki sposób, że "w przypadku utraty władzy przez Prawo i Sprawiedliwość, Platforma Obywatelska ma gotową ustawę do jeszcze większego upartyjnienia, jeszcze większego uzależnienia sądów od partii politycznych".
Na pytanie, czy prezydent podzielił wątpliwości Kukiz'15, dotyczące zmian w sądownictwie Kukiz odparł: "jestem zwolennikiem tego powiedzenia: po czynach ich poznacie. I zobaczymy jak się zachowa pan prezydent".
Zdaniem Tyszki, obecnie procedowane ustawy niosą ze sobą zagrożenie upartyjnienia wymiaru sprawiedliwości. "A Polska i Polacy nie mogą sobie pozwolić na to, żeby co cztery lata była rewolucja kadrowa w wymiarze sprawiedliwości, polegająca na jeszcze dalszym podporządkowaniu partiom politycznym" - dodał.
Przypomniał, że prezydent ma trzy możliwości: może podpisać te ustawy, może je odesłać do Trybunału Konstytucyjnego i może je zawetować. "I to wiemy z oficjalnych wypowiedzi rzecznika pana prezydenta, że wszystkie trzy opcje nadal są możliwe" - podkreślił.
Liderzy Kukiz'15 pytani byli też dlaczego nie zdecydowali się na udział we wspólnej inicjatywie partii opozycyjnych, które w poniedziałek - na zaproszenie Nowoczesnej - spotkały się w Sejmie. W spotkaniu klubów opozycyjnych uczestniczyli przedstawiciele: PO, PSL oraz UED. W spotkaniu udział nie wziął żaden polityk Kukiz'15.
"Z kim ja mam działać? Mam działać z tymi ludźmi, którzy przez osiem lat umacniali partiokrację, a w tej chwili nagle się budzą, że umocnili ją tak mocno, że nie mają nic do powiedzenia" - odparł Kukiz. "Złamali wszystkie obietnice wyborcze. Wyrzucili 750 tysięcy podpisów (...) pod zmianą ordynacji wyborczej, wyrzucili do kosza i ja mam z nimi współpracować?" - dodał.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Paweł Kukiz: Zobaczymy jak prezydent zachowa się ws. zmian w sądownictwie