Patryk Jaki: Nikt nie był przeciwko wezwaniu Hanny Gronkiewicz-Waltz na przesłuchanie

Patryk Jaki: Nikt nie był przeciwko wezwaniu Hanny Gronkiewicz-Waltz na przesłuchanie
Wzywamy prezydent Warszawy dlatego, że przez jakiś czas sama nadzorowała biuro dekretowe i to była jej decyzja, że chce to robić - powiedział Patryk Jaki (Hanna Gronkiewicz-Waltz, fot. um.warszawa.pl/R.Motyl)

Za wezwaniem prezydent stolicy Hanny Gronkiewicz-Waltz przed komisję weryfikacyjną ws. reprywatyzacji głosowali wszyscy członkowie komisji, poza przedstawicielem PO, który wstrzymał się od głosu, nikt nie był przeciw - powiedział szef tej komisji Patryk Jaki.

• Prezydent Warszawy została wezwana do stawienia się przed komisją weryfikacyjną ws. reprywatyzacji.

• Za wezwaniem głosowali wszyscy członkowie komisji, poza przedstawicielem PO - powiedział Patryk Jaki.

• Pytany, co będzie, gdy prezydent nie stawi się przed komisją, Jaki odpowiedział, że "wtedy komisja będzie rozważała wszystkie możliwości prawne".

Już wcześniej Jaki informował, że prezydent Warszawy została wezwana do stawienia się przed komisją - "bodajże na 28 czerwca".

W radiowej Jedynce Jaki powiedział, że za wezwaniem Gronkiewicz-Waltz głosowali wszyscy członkowie komisji, także przedstawiciele Nowoczesnej i PSL; tylko przedstawiciel PO wstrzymał się od głosu, ale nikt głosował przeciw. "To jest oczywiste, (...) panią prezydent wzywamy dlatego, że przez jakiś czas sama nadzorowała biuro dekretowe i to była jej decyzja, że chce to robić" - powiedział Jaki.

Ocenił, że była to "procedura dość niestandardowa, że prezydent chce nadzorować jeden konkretny departament, sama osobiście bez wiceprezydenta". "W związku z tym tylko pani prezydent ma konkretną wiedzę, wiedzę publiczną, która w mojej ocenie nie jest jej wiedzą prywatną i ma obowiązek się nią podzielić, bo zdobyła ją jako urzędnik publiczny" - powiedział.

Czytaj też: Gronkiewicz-Waltz powinna pojawić się na przesłuchaniu

Gronkiewicz-Waltz, pytana w połowie maja o ocenę komisji weryfikacyjnej, powiedziała: "Uważam, że komisja jest niekonstytucyjna". Według niej, nie ma gdzie sprawdzić konstytucyjności komisji, bo Trybunał Konstytucyjny jest "atrapą". "W związku z tym nie mam zamiaru stawić się (przed komisją), bo jest niekonstytucyjna" - mówiła. Zapytana, czy nie boi się tego, że minister sprawiedliwości będzie próbował doprowadzić ją mimo wszystko przed komisję, Gronkiewicz-Waltz odparła: "Niech próbuje".

"To świadczy o tym, że pani prezydent się strasznie boi" - skomentował te zapowiedzi Gronkiewicz-Waltz Jaki. Dodał, że prezydent Warszawy nigdy nie odpowiadała szczegółowo na pytania dotyczące kilku nieruchomości, w tym "na przykład nieruchomości przy Noakowskiego 16, na której wzbogaciła się jej rodzina". "Znając szczegóły tej sprawy, wcale nie dziwię się, że pani prezydent boi się odpowiedzieć na pytania, które pewnie padłyby na komisji" - zaznaczył.

Pytany, co będzie, gdy prezydent nie stawi się przed komisją, Jaki odpowiedział, że "wtedy komisja będzie rozważała wszystkie możliwości prawne". "Jest możliwość zwrócenia się również do prokuratora o pomoc, ale wolałbym tego nie robić" - dodał.

27, 28 i 29 czerwca komisja zajmie się obecnymi nieruchomościami przy ul. Twardej 10 oraz Twardej 8. Na te dni wezwano Gronkiewicz-Waltz oraz m.in. stołecznych urzędników, a także osoby, które mają już postawione prokuratorskie zarzuty w związku z tą m.in. reprywatyzacją. To m.in. handlarz roszczeń Maciej M. (jest w areszcie) i osoby z nim związane. Decyzje komisji w sprawie mają zapaść w lipcu.

 

×

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: Patryk Jaki: Nikt nie był przeciwko wezwaniu Hanny Gronkiewicz-Waltz na przesłuchanie

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!