Radio ZET dotarło do listu ministra obrony Słowacji do Antoniego Macierewicza. Martin Glváč, nawiązując do ostatnich wydarzeń w Centrum Kontrwywiadu NATO, zwraca się do polskiego ministra obrony narodowej o „wstrzymanie wszelkich niestandardowych działań”.

Jak informuje Radio ZET, słowackie Ministerstwo Obrony wysłało list tuż przed świętami. Minister Glváč stwierdza w nim, że nie może zaakceptować niestandardowych działań podjętych w sprawie centrum eksperckiego NATO. Stanowczo zaprzecza stwierdzeniom, wielokrotnie powtarzanym przez niektórych polskich oficjeli o tym, że nocne wejście na teren centrum było konsultowane ze stroną słowacką. Zadaje także pytania, między innymi: "z kim polska strona konsultowała rzekome wyznaczenie nowego Dyrektora centrum?”.

W piśmie, minister obrony Słowacji przypomina, że Centrum Kontrwywiadu NATO nie jest ani jednostką podległą, ani częścią organizacyjną MON, a inicjatywą 10 państw członkowskich NATO. „Jest to niezależna międzynarodowa instytucja, w której jakiekolwiek zmiany winny być wdrażane zgodnie z międzynarodowymi porozumieniami” – czytamy w liście.

Martin Glváč zwraca się w nim także do Antoniego Macierewicza, „aby zapobiegał oraz wstrzymał wszelkie niestandardowe działania” i jednocześnie prosi polskiego ministra o „przedstawienie wizji, czy i w jaki sposób Polska, jako Kraj Ramowy, chciałaby wnieść swój wkład razem z innymi krajami uczestniczącymi, w budowę Centrum”. Na propozycje czeka nie później niż do końca stycznia 2016 roku.

Ministerstwo Obrony Narodowej potwierdziło informacje, do których dotarło Radio ZET i wydało oficjalne oświadczenie w tej sprawie.

„W  związku z listem ministra obrony narodowej Republiki Słowacji podsekretarz stanu w MON Tomasz Szatkowski, na prośbę ministra Antoniego Macierewicza, skontaktował się z ministrem Martinem Glváčem i zapewnił go, że wszelkie działania, podejmowane przez kierownictwo polskiego MON dotyczą wyłącznie polskich pracowników, którzy utracili dostęp do informacji niejawnych, a tym samym możliwość pracy w Centrum Eksperckim Kontrwywiadu NATO” – informuje resort.

Jak dodaje, wiceminister Szatkowski poinformował też słowackiego ministra obrony, że nie były, nie są i nie będą podejmowane żadne działania dotyczące personelu strony słowackiej.

„Jesteśmy w bieżącym kontakcie ze słowackimi partnerami. Wszystkim nam zależy na jak najszybszej akredytacji CEK” – informuje MON.

PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google News