XVI Europejski Kongres Gospodarczy

Transform today, change tomorrow. Transformacja dla przyszłości.

7-9 MAJA 2024 • MIĘDZYNARODOWE CENTRUM KONGRESOWE W KATOWICACH

  • 18 dni
  • 20 godz
  • 40 min
  • 54 sek

Opozycja domaga się trzeciego weta. Schetyna: będą działania blokujące

Opozycja domaga się trzeciego weta. Schetyna: będą działania blokujące
Grzegorz Schetyna (fot. PO/twitter)

- Prezydent musi być głową państwa, a pamiętamy co zdarzyło się przez ostatnie 18 miesięcy - z Trybunałem Konstytucyjnym, co zdarzyło się w wielu ustawach, które demolowały system polskiego państwa - prokuratura, relacje z MON i z Macierewiczem - przekonywał Grzegorz Schetyna

• Lider PO Grzegorz Schetyna powtórzył w poniedziałek (24 lipca), że prezydent Andrzej Duda powinien zawetować także trzecią z ustaw dot. zmian w sądownictwie - ustawę o ustroju sądów powszechnych.

• Zapowiedział podjęcie działań, które "zablokują" wejście w życie zawartych w niej rozwiązań.

• We wtorek (25 lipca) lider PO ma, wraz z przedstawicielami Nowoczesnej i PSL, przedstawić scenariusz dalszych, wspólnych działań opozycji.

• Skrytykował jednocześnie polityków Kukiz'15 za - jak to ujął - "nazywanie się beneficjentami sukcesu".

 

Andrzej Duda, informując o zawetowaniu ustawy o Sądzie Najwyższym i Krajowej Radzie Sądownictwa, zapowiedział jednocześnie, że w ciągu dwóch miesięcy przygotuje nowe ustawy o Sądzie Najwyższym i KRS, być może przy pomocy ekspertów. Prezydencki rzecznik Krzysztof Łapiński poinformował natomiast, że Andrzej Duda podpisze nowelę ustawy o ustroju sądów powszechnych.

Schetyna ocenił, że w decyzji prezydenta brakuje mu "trzeciego weta" - do nowelizacji ustawy o ustroju sądów powszechnych. "Ona oddaje prokuratorowi generalnemu, politykowi PiS, politykowi większości rządzącej możliwość obsadzania osób zarządzających sądami. To niebezpieczne i bardzo wpływające na rzeczywistość dotyczącą władzy sądowniczej" - przekonywał lider PO na konferencji w Sejmie.

Jego zdaniem, sprawa ta jest "w zawieszeniu". "Ona ciągle jest i musi być załatwiona i jej nie zostawimy" - zapowiedział Schetyna. Zadeklarował "aktywności, które mają zablokować skutki wejścia" w życie noweli ustawy o ustroju sądów.

Odnosząc się do decyzji Andrzeja Dudy o zawetowaniu ustaw o SN i KRS, podkreślił że to dopiero "początek procesu". "Będziemy wspierać, bo dla nas samodzielność prezydenta to szacunek dla polskiej konstytucji" - dodał Schetyna.

Polityk wyraził przy tym pogląd, że "wstawanie z kolan to proces", który nie może polegać na tym, że "zostaje się klęcząc na jednym kolanie". "Trzeba mieć odwagę podnieść głowę do góry i przyjąć konsekwentnie te wszystkie efekty wybijania się na prezydencką niepodległość, suwerenność, budowanie swojej pozycji, odwagi, bo tego wymaga polska konstytucja" - wskazywał Schetyna.

"Prezydent musi być głową państwa, a pamiętamy co zdarzyło się przez ostatnie 18 miesięcy - z Trybunałem Konstytucyjnym, co zdarzyło się w wielu ustawach, które demolowały system polskiego państwa - prokuratura, relacje z MON i z Macierewiczem" - przekonywał.

Szef PO podziękował Polakom, którzy od przeszło tygodnia manifestowali w kraju i za granicą przeciwko zmianom w sądownictwie. "Nie byłoby tego zwycięstwa gdyby nie wy, gdyby nie niezłomni ludzie, którzy po prostu walczyli o to z podniesioną głową. To jest ich zwycięstwo i to im je zawsze będziemy dedykować" - zaznaczył lider Platformy.

Schetyna powiedział również, że tak jak grudniowe protesty przeciwko uchwaleniu ustawy budżetowej na ten rok w Sali Kolumnowej Sejmu, miały swojego bohatera - posła PO Michała Szczerbę, tak i obecne wydarzenia mają swych bohaterów. "To Kamila Gasiuk-Pihowicz i Borysław Budka, twarze tej wielkiej heroicznej walki na posiedzeniu Sejmu" - powiedział szef PO, przekręcając imię swego klubowego kolegi, posła Borysa Budki.

Dziękował też innym parlamentarzystom opozycji, w tym dwóm opozycjonistom z czasów PRL - wicemarszałkowi Senatu Bogdanowi Borusewiczowi i senatorowi Janowi Rulewskiemu (obaj z PO). "Tak, jak w tych pamiętnych latach 80-tych dali gwarancję i świetnej organizacji i wielkiego zaangażowania, a na końcu sukcesu" - podkreślił Schetyna.

Skrytykował jednocześnie polityków Kukiz'15 za - jak to ujął - "nazywanie się beneficjentami sukcesu", jakim są dwa prezydenckie weta. "Nie zgodzę się na to, bo wszystko widzieliśmy i wiedzieliśmy na kogo możemy liczyć i z kim można naprawdę dobrze pracować. To jest też kwestia rzetelności i zjednoczonej opozycji - trzech partii, trzech klubów parlamentarnych, które były razem i które pokazały, że można wspólnie walczyć i wspólnie wygrywać. Z tego się bardzo cieszę i za to też im dziękuję" - mówił lider PO.

Przekonywał też, że z polskiej polityki muszą odejść "autorzy ataku i niszczenia polskich sądów". W tym kontekście wymienił marszałków - Sejmu Marka Kuchcińskiego i Senatu Stanisława Karczewskiego, ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę oraz szefa sejmowej komisji sprawiedliwości i praw człowieka Stanisława Piotrowicza. "Oni są personalnie odpowiedzialni za to, co zrobiono i co próbowano zrobić w polskim parlamencie. I tego nie zostawimy" - zadeklarował Schetyna.

Odnosząc się do zapowiedzi prezydenta, że będzie chciał - w ciągu dwóch miesięcy - przygotować własne projekty ustaw o SN i KRS, przekonywał, że muszą być one zgodne z konstytucją i "gwarantować, że nigdy więcej nikt w Polsce nie będzie miał pokusy łamania niezależności władzy sądowniczej". "Dzisiaj to jest najważniejsze wyzwanie. I dzisiaj oczekuję takiego projektu od prezydenta" - zaznaczył lider Platformy.

 

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google NewsObserwuj nas w Google News
×

KOMENTARZE (5)

Do artykułu: Opozycja domaga się trzeciego weta. Schetyna: będą działania blokujące

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!