Niebawem rozpocząć mają się społeczne konsultacje ustawy o Narodowym Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego, powstanie też kodeks dobrych praktyk dla NGO. - W kodeksie nie będzie żadnego przesłania ideowego. Chodzi tylko o przejrzystość i transparentność - zapewnia Adam Lipiński, Pełnomocnik Rządu ds. Społeczeństwa Obywatelskiego.

O planach powołania Narodowego Centrum Rozwoju Społeczeństwa Obywatelskiego oraz sytuacji Trzeciego Sektora w Polsce z Adamem Lipińskim, Pełnomocnikiem Rządu do spraw Społeczeństwa Obywatelskiego oraz Pełnomocnikiem Rządu do Spraw Równego Traktowania rozmawia serwis Portalsamorzadowy.pl

Centrum będzie monitorować wydawanie pieniędzy przekazywanych do organizacji pozarządowych i stworzy kodeks dobrych praktyk. Lipiński przyznaje, ze choć nie jest autorem projketu ustawy, uważa ze o dobry pomysł, bo działność NGO w Polsce kuleje.

- W Polsce organizacje pozarządowe są bardzo słabe. W porównaniu do innych krajów europejskich u nas jest ich bardzo mało, bardzo mało ludzi się angażuje w działalność pozarządową, a sytuacja NGO-sów jest tragiczna. Większość tych organizacji nie ma w ogóle żadnych środków finansowych, a nawet jeśli mają jakieś wsparcie finansowe, to nie mają pewności, czy dostaną je w roku następnym. To sprawia, że NGO-sy zaczynają się zwijać.Taka diagnoza powoduje, że trzeba znaleźć jakieś remedium. I tym remedium ma być właśnie powołanie tego Centrum - tłumaczy pełnomocnik rządu.

Andrzej Lipiński wyjaśnia, że Centrum nie będzie dysponowało dużymi funduszami. - To będzie Fundusz Inicjatyw Obywatelskich,który teraz jest w gestii Ministerstwa Rodziny. Mowa o 60 mln zł.Te środki będą do dyspozycji Centrum plus dotacja celowa, która raczej nie będzie zbyt wielka, oraz ewentualnie dodatkowe środki pozyskane innym sposobem. Przy czym to nie będą środki obcięte tym instytucjom, które obecnie nimi dysponują. Centrum nie będzie miało wpływu na to, co się dzieje w resortach, a to resorty generują najwięcej środków na organizacje pozarządowe - dodaje Lipiński.

W wywiadzie tłumaczy, jak pieniądze będą dzielone i co zmieni się dla organizacji pożytku publicznego. Odniósł się także do wypowiedzi wicepremiera Glińskiego w telewizyjnych Wiadomościach na temat NGO-sów.

- Ja na konferencji prasowej z premierem Glińskim przyłączyłem się do jego przeprosin z jednego zasadniczego powodu: zostałem pełnomocnikiem rządu do spraw społeczeństwa obywatelskiego, powstał projekt ustawy i nastąpił w telewizji atak na część organizacji pozarządowych. To można było powiązać ze sobą i wyciągnąć prosty wniosek: odpaliliśmy atak, po to, by je zniszczyć. Absolutnie nie ma takiej intencji. Nie miałem z tym nic wspólnego, a tymczasem zostałem o to oskarżony. Może nie przepraszałbym konkretnych osób, ale na pewno źle się stało, że te trzy rzeczy się nałożyły - podkreśla Lipiński.

Cały wywiad czytaj na Portalsamorzadowy.pl

PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google News