Tym razem spór podsyciły słowa Jacka Jaśkowiaka, który powiedział: „niektórych polityków częściej można spotkać z szalikami na stadionach niż w teatrach”.
W poniedziałek (8 sierpnia) na dziedzińcu poznańskiego magistratu odbył się pierwszy z cyklu spektakli teatrów Krystyny Jandy.
Przed spektaklem aktorka mówiła o tym, że w żadnym innym mieście nie spotkała się z taką falą krytyki jak w Poznaniu.
Słowa te odniosły się do wystąpienia poznańskich radnych PiS, którzy byli głównymi przeciwnikami zaproszenia Jandy oraz przekazania na realizację spektakli Teatru Polonia i Och-Teatru 150 tysięcy złotych (drugie tyle dołożył sponsor).
Sugerowano także, że Janda nie została zaproszona ze względu na wartości artystyczne jej przedstawień, ale poglądy polityczne.
- Kultura uruchamia myślenie, rządzącym to myślenie nie zawsze jest po drodze, stąd niektórych polityków częściej można spotkać z szalikami na stadionach niż w teatrach - skomentował prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak w trakcie konferencji.