- Dobrze, że tak się stało – mówi o wyborze nowych sędziów TK poseł Piotr Naimski (PiS), przewodniczący sejmowej komisji ds. UE.

Wciąż głośno o skutkach wyboru sędziów Trybunału Konstytucyjnego przez Sejm.

- Już kiedy rozmawialiśmy 2 grudnia br., gdy mimo szumu, pokrzykiwań i protestów, na sali plenarnej trwały obrady Sejmu, wyraziłem nadzieję, że dojdzie do wyboru nowych sędziów TK. Dobrze, że tak się stało, trzeba było bowiem uzupełnić skład Trybunału, by zapewnić mu możliwość ciągłości pracy i skutecznego orzekania.

Zarzucono jednak PiS chęć niedemokratycznego zawłaszczenia TK.

A jak nazwać ujawnione dziś intencje tych, którzy przegłosowali w poprzedniej kadencji sejmu nową ustawę o TK? To nie było przekroczenie kompetencji i próba zawłaszczenia TK?

Opozycja twierdzi też, że ograniczacie jej możliwość dyskusji w Sejmie.

- PO powinna sobie przypomnieć, jak procedowała wiele ustaw w poprzedniej kadencji nie zważając na opinię opozycji. Wtedy było wszystko w porządku. Nikt nie protestował, jak dziś. Teraz w Sejmie naprawiamy zło i szkody poczynione przez PO w poprzedniej kadencji.

W sumie pana opinia mnie nie dziwi, chciałbym jednak też zapytać o co innego. Został pan szefem sejmowej komisji ds. UE i myślę że akurat pan miał wybór. Dlaczego uznał pan, że ta komisja taka ważna?

Komisja liczy 46 członków, to jedna dziesiąta posłów do Sejmu. Członkostwo w komisji odzwierciedla też proporcjonalnie liczebność klubów parlamentarnych w Sejmie. Ale nie tylko to ma znaczenie.

Do naszej komisji trafiają wszystkie akty legislacyjne odnoszące się do obszaru UE i są w niej rozpatrywane. Można powiedzieć, że olbrzymia większość tych dokumentów jest przepracowywana i opiniowana właśnie w tej komisji, a nie w całej Izbie.

Z tej perspektywy Komisja ds. UE jest ważna także dlatego, że ok. 90 procent posłów nie ma bezpośrednio do czynienia w unijnym prawodawstwem. Komisja, której przewodniczę, działa w imieniu całego polskiego Sejmu. Z tego właśnie powodu jest szczególna.

PODOBAŁO SIĘ? PODZIEL SIĘ NA FACEBOOKU

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google News