XVI Europejski Kongres Gospodarczy

Transform today, change tomorrow. Transformacja dla przyszłości.

7-9 MAJA 2024 • MIĘDZYNARODOWE CENTRUM KONGRESOWE W KATOWICACH

  • 18 dni
  • 20 godz
  • 40 min
  • 54 sek

MS tłumaczy decyzję ws. sędzi Koski-Janusz

MS tłumaczy decyzję ws. sędzi Koski-Janusz
We wtorek (4 października) radio TOK FM podało, że minister sprawiedliwości cofnął delegację dla sędzi Koski-Janusz, czym przerwał wszystkie procesy, które prowadziła (fot.:ms.gov.pl)

• W sądzie okręgowym powinni orzekać tylko sędziowie o wysokich umiejętnościach, sprawności i profesjonalizmie - tak resort sprawiedliwości komentuje skrócenie delegacji sędzi Justyny Koski-Janusz do Sądu Okręgowego w Warszawie.
• Sędzia orzekała profesjonalnie - mówi rzeczniczka SO.

We wtorek (4 października) radio TOK FM podało, że minister sprawiedliwości cofnął delegację dla sędzi Koski-Janusz, czym przerwał wszystkie procesy, które prowadziła (m.in. sprawę prawnika Stanisława Sz. oskarżonego o szpiegostwo na rzecz Rosji).

"16 czerwca 2016 r. sędzia Justyna Koska-Janusz została delegowana do pełnienia obowiązków sędziego w Sądzie Okręgowym w Warszawie na czas określony od 1 lipca 2016 r. do 31 grudnia 2016 r. Decyzję tę, w ramach podziału kompetencji członków kierownictwa Ministerstwa Sprawiedliwości podpisał podsekretarz stanu Łukasz Piebiak, za zgodą ministra Zbigniewa Ziobro" - głosi wtorkowe oświadczenie MS.

"Już po tej decyzji do MS dotarła informacja, że to właśnie sędzia Justyna Koska-Janusz miała się wykazać wyjątkową nieudolnością i zupełnie nie radzić sobie z prowadzeniem bardzo prostej, choć głośnej sprawy, co było szeroko komentowane i krytykowane w mediach. Chodziło o zdarzenie z grudnia 2013 r. spowodowane przez Izabellę Ch., która, będąc pod wpływem alkoholu, wjechała luksusowym mercedesem w przejście podziemne w samym centrum Warszawy. Media obwiniały prowadzącą postępowanie Justynę Koskę-Janusz o pobłażliwość wobec oskarżonej i nieudolność w prowadzeniu sprawy" - podał resort.

"Po sprawdzeniu tych informacji Minister Sprawiedliwości 19 września 2016 r. podjął decyzję o skróceniu delegacji sędzi Justyny Koski-Janusz do 1 października 2016 r., by uniknąć zarzutu, że w Sądzie Okręgowym, do którego trafiają sprawy skomplikowane i trudne, orzeka taki sędzia" - napisano. Dodano, że w "sądzie okręgowym powinni orzekać tylko sędziowie o wysokich umiejętnościach, sprawności i profesjonalizmie".

Czytaj też: Resort sprawiedliwości przedstawił konkurs na koncepcję Muzeum Żołnierzy Wyklętych

"W ocenach sędziów nie kierujemy się ocenami medialnymi; do sądu nie wpłynęły tego rodzaju skargi na panią sędzię" - powiedziała PAP rzeczniczka SO ds. karnych sędzia Ewa Leszczyńska-Furtak. Dodała, że sędzia orzekała "w licznych, skomplikowanych sprawach i doskonale radziła sobie z przedmiotem i sprawnością postępowania".

"Wobec argumentacji podanej przez Ministerstwo Sprawiedliwości co do powodów odwołania pani sędzi Justyny Koski-Janusz z delegacji informujemy, że w skierowanej do Sądu Rejonowego dla Warszawy-Śródmieścia w Warszawie sprawie podejrzanej Izabelli Ch. o czyn popełniony 17 grudnia 2013 r., pani sędzia Justyna Koska-Janusz podjęła 18 grudnia 2013 r. decyzję w przedmiocie zwrócenia sprawy prokuratorowi celem uzyskania opinii biegłych w zakresie poczytalności podejrzanej oraz w celu zabezpieczenia prawidłowego toku postepowania zastosowała wobec podejrzanej środki zapobiegawcze w postaci zakazu opuszczania kraju połączonego z zatrzymaniem paszportu i dozór policji" - oświadczyła sędzia Leszczyńska-Furtak.

"Sprawa ta nigdy ponownie nie trafiła do referatu pani sędzi Justyny Koski-Janusz" - podkreśliła rzeczniczka SO. Dodała, że po uzupełnieniu postępowania przygotowawczego i ponownym wpływie sprawy do sądu, została ona skierowana do referatu innego sędziego i zakończona umorzeniem postępowania w związku z treścią opinii wydanej przez biegłych, na potrzebę przeprowadzenia której bezzwłocznie wskazywała pani sędzia Justyna Koska-Janusz.

"Wynika z tego, że pani sędzia wykazała się właściwą intuicją i doświadczeniem życiowym we wstępnej ocenie stanu podejrzanej, co w powiązaniu z faktem rozpoznania wniosku w trybie przyspieszonym w ciągu jednego dnia, nie może być postrzegane w kategoriach nieudolności w prowadzeniu sprawy" - zaznaczyła sędzia Leszczyńska-Furtak.

Potwierdziła ona, że sędzia Koska-Janusz prowadziła proces prawnika oskarżonego o szpiegostwo, który po wygaśnięciu jej delegacji do SO, będzie się musiał zacząć od nowa. Zwróciła uwagę, że 10 października mijają dwa lata stosowania aresztu wobec Sz. Dodała, że nowy sędzia - żeby móc zacząć proces - będzie musiał się zapoznać z 70 tomami akt sprawy, w tym niejawnymi.

Według radia TOK FM sędzia Koska-Janusz orzekała ws. Zbigniewa Ziobry, gdy ten oskarżał Jaromira Netzla o zniesławienie i przyznała rację Netzlowi. Chodziło o słowa Netzla przed sejmową komisją śledczą badającą aferę gruntową z 2007 r., gdy b. szef PZU powiedział, że jego ówczesne rozmowy telefoniczne z ministrem zaginęły, bo "Ziobro, wówczas prokurator generalny, o to zadbał".

 

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google NewsObserwuj nas w Google News
×

KOMENTARZE (0)

Do artykułu: MS tłumaczy decyzję ws. sędzi Koski-Janusz

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!