• Leszek Miller (SLD) przypomina, że ćwieczenia wojsk Rosji to nic nowego.
• Polityk zwraca uwagę, że to normalne, że wojska ćwiczą, a reakcję MON określił jako zbyt pochopną.
• W jego ocenie, w Polsce obecnie panuje rusofobia, która stała się doktryną państwową.
Polityk SLD, były premier Leszek Miller odwiedził TVN i udzielił stacji wywiadu w piątek (26 sierpnia). W rozmowie o obecnej sytuacji politycznej w Europie odniósł się do nowych manewrów wojennych Federacji Rosyjskiej.
Millera dziwi, że w Polsce temat wojskowych ćwiczeń tak irytuje opinię publiczną.
- Wojska ćwiczą na poligonach, to jest całkowicie normalne - przypomina praktykę armii całego świata Miller. - Ćwiczą w Stanach Zjednoczonych, na poligonach natowskich w Europie, niedawno ćwiczyły w Polsce, no i ćwiczą w Rosji. Co w tym dziwnego?
Polityk nie twierdzi, że należy bagatelizować działania Rosjan, ale "żeby robić z tego show telewizyjny, zwoływać specjalne narady, to jest po prostu mało poważne".
Miller stwierdził, że w "Polsce rusofobia stała się oficjalną doktryną państwową, a celebrowanie lęku przed Rosją codziennym elementem tej doktryny". Czym zarzucił formacji rządzącej (PiS), że jej politycy nie chcą zrozumieć Rosji, a jedynie chcą się jej sami bać.
Siły zbrojne Federacji Rosyjskiej zaczęły niezapowiedziane manewry, których znaczna część odbywa się w terenach europejskich Federacji.
Rzecznik polskiego MON Bartłomiej Misiewicz poinformował, że polski attaché obrony w Moskwie otrzymał zaproszenie z rosyjskiego Ministerstwa Obrony na spotkanie w tej sprawie.
Jak poinformował rosyjski minister Siergiej Szojgu, zgodnie z rozkazem prezydenta wojska południowego, zachodniego i centralnego okręgu wojskowego, Flota Północna, siły powietrzne i powietrzno-desantowe zostały postawione w stan najwyższej gotowości w ramach ćwiczeń.
Ćwiczenia mają sprawdzić gotowość bojową jednostek. W sytuacji wzrastającego zagrożenia dla bezpieczeństwa Rosji ćwiczone są m.in. operacje w sytuacjach kryzysowych - powiedział Szojgu dziennikarzom.
Jak podano, na polecenie rosyjskiego ministra obrony Siergieja Szojgu o ćwiczeniach zostali powiadomieni attaches wojskowi akredytowani w Moskwie.
Manewry potrwają do 31 sierpnia.