XVI Europejski Kongres Gospodarczy

Transform today, change tomorrow. Transformacja dla przyszłości.

7-9 MAJA 2024 • MIĘDZYNARODOWE CENTRUM KONGRESOWE W KATOWICACH

  • 18 dni
  • 20 godz
  • 40 min
  • 54 sek

Miller: Zadaniem dla SLD na następne wybory jest pomnożenie miliona głosów

Miller: Zadaniem dla SLD na następne wybory jest pomnożenie miliona głosów
Leszek Miller skrytykował wicepremiera Morawieckiego. Nazwał go "kaznodzieją". (fot.:facebook.com/Leszek.Miller.LM)

• Swoim krytykom, którzy posądzili Leszka Millera (SLD) o sprzyjanie PiS, były premier odpowiadał: "Jestem po stronie zdrowego rozsądku".
• Polityk lewicy nie jest zachwycony prezentacją konstytucji dla biznesu Mateusza Morawieckiego. Morawiecki ogólnie nie imponuje mu pomysłami gospodarczymi.
• Były lider SLD dla formacji tej ma jeden cel: milion głosów, które wprowadzą partię ponownie do Sejmu.

Leszek Miller na sugestie, że jest przychylny polityce rządu PiS odpowiadał we wtorek (22 listopada) w Radiu ZET.

- Jestem po stronie zdrowego rozsądku, po stronie polskiej racji stanu. Umieszczanie mnie w obozie dobrej zmiany to niezdolność do wyrwania się z prymitywnego myślenia - dodawał Miller, dla którego wręcz prostackim jest takie szufladkowanie jego osoby.

Chociaż Miller w ocenie poczynań rządu PiS jest bardziej przychylny postępowaniu Rady Ministrów, nie można powiedzieć, że jest bezkrytyczny. W wywiadzie dla Parlamentarny.pl np. przypominał, że niektóre postulaty PiS są zapożyczone z programu SLD, mowa o kwocie wolnej od podatku.

Polska nie jest bogatym krajem, zwłaszcza na tle Unii

- Kiedy byłem premierem, to nie byliśmy w Unii - przypomniał Miller ten temat w Radiu Zet. - Nie mieliśmy 250 mld złotych dodatkowo, jak w tej chwili - przypomniał polityk akcentując pomoc z Unii, którą od lat Warszawa otrzymuje. Polska i Polacy to nadal biedny kraj. Jeśli chodzi o PKB na mieszkańca w UE jesteśmy na piątym miejscu od końca.

Po czym Miller odniósł się do propozycji biznesowych wicepremiera Mateusza Morawieckiego.

- Ten rok nie będzie dobry (gospodarczo). Jeżeli Morawiecki mówi, że to najlepszy rok od 20 lat, to jest to komiczne. PKB spada w dół z prędkością promu kosmicznego. Za czasów SLD PKB był rosło w tempie od 5 do 7 proc. - przypominał czasy przed rokiem 2004 Miller, po czym skonstatował: - Nie wierzę w Morawieckiego. Uważam go za interesującego kaznodzieję, który chodzi z dobrą nowiną, ale nic z tego nie wynika.

Czytaj: Rząd walczy w Chinach o kontrakty gospodarcze?

Co dalej z SLD?

Ponieważ w sobotę (19 listopada) SLD, z wieloma innymi inicjatywami lewicowymi, organizował w Warszawie Kongres Lewicy, zapytano Millera co musi zrobić SLD na scenie politycznej?

- Zadaniem na następne wybory parlamentarne jest pomnożenie miliona głosów przez lewicę.

Relację z Kongresu Lewicy przeczytasz tutaj.

Leszek Miller jest weteranem polskiej polityki. Był członkiem Biura Politycznego KC PZPR, potem kreował SLD w pierwszych latach 90. Piastował urzędy państwowe w tym tekę premiera RP, wcześniej pracował w Urzędzie Rady Ministrów i w MSWiA. Premier był, z poparciem SLD, w latach 2001 do 2004. Swoją karierę w Kancelarii zakończył dzień po wprowadzeniu Polski do UE. Kluczową rolę w upadku jego rządu odegrała afera Rywina.

Zasiadał w Sejmie I, II, III, IV i VII kadencji (do 2015 roku).

 

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google NewsObserwuj nas w Google News
×

KOMENTARZE (1)

Do artykułu: Miller: Zadaniem dla SLD na następne wybory jest pomnożenie miliona głosów

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!