Mateusz Morawiecki: Zaskoczenie minęło ws. weta prezydenta

Mateusz Morawiecki: Zaskoczenie minęło ws. weta prezydenta
Mateusz Morawiecki po wetach prezydenta: - My nie potrafiliśmy komunikacyjnie przebić się z naszymi racjami. (fot.: Ministerstwo Rozwoju/twitter.com)

- Zaskoczenie minęło w sprawie prezydenckiego weta wobec ustaw o Sądzie Najwyższym (SN) i Krajowej Radzie Sądownictwa (KRS), ale rozczarowanie nie minęło – powiedział w środę wicepremier, minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki. Jego zdaniem sądy wymagają "głębokiej reformy”.

Mateusz Morawiecki złagodził nieznacznie swoje stanowisko wobec poniedziałkowych decyzji prezydenta o wetach do ustaw sądowych.

• Jednocześnie zaznaczał w środę (26 lipca), że czeka na propozycje prezydenta. - Pan prezydent w ciągu dwóch miesięcy obiecał swoje propozycje - zaznaczał wicepremier.

 

Morawiecki w poniedziałek, pytany przez media o decyzję prezydenta Andrzeja Dudy, który tego dnia poinformował, że zawetuje te ustawy, powiedział, że jest zaskoczony i rozczarowany tą decyzją. Mówił to przed spotykaniem władz PiS w siedzibie partii na ul. Nowogrodzkiej. Dodał wówczas, że "to była dobra reforma".

- Zaskoczenie minęło, ale rozczarowanie nie minęło - powiedział wicepremier w środę (26 lipca).

W jego ocenie, sądy wymagają głębokiej reformy, głębokiej zmiany. - Ilość nieprawidłowości, patologii w polskich sądach dawno już przekroczyła masę krytyczną - podkreślił Mateusz Morawiecki. - Jestem mimo wszystko osobą, która ma dużą nadzieję - mówił.

Czytaj też: Rząd gotowy na współpracę z prezydentem

- Pan prezydent w ciągu dwóch miesięcy obiecał swoje ustawy. Te ustawy, żeby mogły być zaakceptowane przez większość parlamentarną muszą zawierać realne, a nie tylko powierzchowne, naskórkowe zmiany. Zaczekajmy. Chciałbym, żeby ta reforma była głęboka. Cieszę się też, że pan prezydent nie zawetował ustawy o sądach powszechnych - podkreślił wicepremier.

Sądy a gospodarka, czyli domena Morawieckiego

W jego ocenie, sądy są nieefektywne z punktu widzenia prowadzenia spraw gospodarczych.

Zdaniem wicepremiera, rząd powinien lepiej komunikować zmiany, jakie chce wprowadzać, w tym także jeśli chodzi o reformę sądownictwa. - My nie potrafiliśmy komunikacyjnie przebić się z naszymi racjami - tłumaczy.

Czytaj też: Wiceminister Jaki o "umowie z prezydentem", która miała wyglądać inaczej

- Uważam, że po naszej stronie powinien być ogromny wysiłek komunikacyjny. Między innymi po to jadę do Londynu. Za słabo wyjaśniliśmy ludziom, klasie politycznej, przedsiębiorcom, inwestorom i obserwatorom zagranicznym - za mało wyjaśniliśmy sens tej reformy, jej wartość - podkreślił wicepremier. Jak zaznaczył, tego typu reformy powinny być "jak najgłębiej zakomunikowane".

- Zgadzam się, że weto prezydenta oddala reformę sądownictwa - w oczywisty sposób oddala przynajmniej o dwa miesiące - natomiast jak oddali lub nie oddali od strony zawartości tej reformy - to zobaczymy - powiedział.

Morawiecki pytany o to, jak weto prezydenta może wpłynąć na obóz rządzący, powiedział, że można popatrzeć na Prawo i Sprawiedliwość, jako na zjednoczoną prawicę z dwoma niewielkimi partiami, które są partiami sojuszniczymi. - Jedna patrzy bardziej radykalnie, druga patrzy bardziej łagodnie na zmiany w sądownictwie. Ja jestem bardziej w środku - dodał.

 

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google NewsObserwuj nas w Google News
×

KOMENTARZE (1)

Do artykułu: Mateusz Morawiecki: Zaskoczenie minęło ws. weta prezydenta

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!