Mateusz Kijowski nie płaci alimentów. Lider KOD się tłumaczy

Mateusz Kijowski nie płaci alimentów. Lider KOD się tłumaczy
Lider KOD utrzymuje, że "nigdy nie uchylał się od płacenia alimentów", lecz nie zawsze było go stać na płacenie całej zasądzonej kwoty (Mateusz Kijowski, fot.wikipedia.org/Lukasz2)

Mateusz Kijowski, lider Komitetu Obrony Demokracji, mimo iż jest prezesem firmy nie płaci alimentów na dzieci – informuje "Super Express".

Jak ustalił "SE", lider Komitetu Obrony Demokracji Mateusz Kijowski jest prezesem firmy MKM Studio, którą prowadzi ze swoją żoną Magdaleną. Firma zajmuje się m.in. doradztwem w zakresie informatyki. Mimo prowadzenia interesu Kijowski nadal zalega z gigantycznymi alimentami na swoje dzieci.

Dług przekracza 80 tys. zł

- Obecnie ma zasądzone 2,1 tys. zł miesięcznie na troje dzieci z poprzedniego związku. A jego zaległości urosły już do kwoty przekraczającej 80 tys. zł - podaje "SE".

- Nie jest jednak tak, że mam kłopoty z płaceniem. Po prostu płacę tyle, ile mogę. Mam zasądzone bardzo wysokie alimenty, w wysokości 60 proc. wynagrodzenia, na trójkę dzieci. Płaciłem regularnie, nawet wtedy, kiedy byłem bezrobotny. Po prostu więcej nie byłem w stanie płacić. Nie będę tego ukrywał, bo takie są fakty – mówi w rozmowie z dziennikarzem "SE" Kijowski.

Kijowski: Nigdy nie uchylałem się od płacenia

Również w wywiadzie dla "Gazety Wyborczej" lider KOD utrzymuje, że "nigdy nie uchylał się od płacenia alimentów", lecz nie zawsze było go stać na płacenie całej zasądzonej kwoty.

Jak pisze "GW" jeszcze w trakcie rozwodu w 2003 r. sąd zasądził Kijowskiemu 3 tys. zł alimentów miesięcznie, bo wtedy nieźle zarabiał. Ale niedługo stracił pracę, był bezrobotny w sumie przez ponad dwa lata. Tuż po stracie pracy u Kijowskiego pojawił się komornik. Kijowski starał się alimenty płacić, pożyczał pieniądze od rodziny, ale nie zawsze uzbierał całe 3 tys. zł, płacił ok. 1,6 zł miesięcznie. Dług więc narastał.

Lider zrezygnował z pracy

- Gdy już miałem pracę, wysokość alimentów przekraczała moje zarobki - mówi Kijowski w "GW". Niestety sąd nie zgodził się na obniżenie alimentów.

Mimo długów lider postanowił zrezygnować z pracy w PZPN, gdzie zarabiał ok. 7 tys. zł. - bo jak tłumaczył w wywiadzie dla "GW" - nie jest w stanie łączyć pracy z zaangażowaniem w Komitet Obrony Demokracji.

Ponadto "Fakt" podliczył, że sama kurtka i spodnie, w których publicznie występował lider KOD, kosztują niemal 1 tys. złotych.

 

 

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google NewsObserwuj nas w Google News
×

FORUM TYMCZASOWO NIEDOSTĘPNE

W związku z ciszą wyborczą dodawanie komentarzy zostało tymczasowo zablokowane.

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!