Minister spraw wewnętrznych i administracji Mariusz Błaszczak ocenił w poniedziałek (5.06), że zapowiadany przez PO wniosek o jego dymisję świadczy o "bezradności totalnej opozycji". Poseł PO Marcin Kierwiński zapowiedział, że wniosek powstanie w ciągu kilku dni.
- Traktuję to jako wymiar bezradności totalnej opozycji. Już raz składali wniosek o moje odwołanie, więc nie mają pomysłu i w związku z tym tak działają - powiedział w poniedziałek Błaszczak w radiowej "Trójce".
W środę (31.05) przewodniczący PO Grzegorz Schetyna zapowiedział, że jeśli do końca ubiegłego tygodnia nie zostanie odwołany wiceminister Jarosław Zieliński, złożony zostanie wniosek o wotum nieufności dla szefa MSWiA.
Sprawa ma związek ze śmiercią w maju 2016 r. na wrocławskim komisariacie Igora Stachowiaka. Według funkcjonariuszy, mężczyzna był agresywny i dlatego musieli użyć paralizatora. Po przewiezieniu na komisariat stracił przytomność i pomimo reanimacji zmarł. W związku z wydarzeniami sprzed roku, szef MSWiA odwołał komendanta dolnośląskiej policji, jego zastępcę ds. prewencji oraz komendanta miejskiego we Wrocławiu.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Okręgowa w Poznaniu.
KOMENTARZE (1)
Do artykułu: Mariusz Błaszczak: wniosek opozycji świadczy o jej bezradności