To sytuacja dla nas wyjątkowo przykra - powiedział prezes Naczelnej Rady Lekarskiej Maciej Hamankiewicz, odnosząc się rezygnacji ministra zdrowia z członkostwa w NRL. Rada, popierając protest rezydentów, nie występuje przeciwko rządowi - zapewnił.
"To sytuacja dla nas wyjątkowo przykra, gdyż pan minister był przez wiele lat związany z samorządem lekarskim" - powiedział Hamankiewicz na konferencji prasowej.
Minister zdrowia Konstanty Radziwiłł, w poniedziałkowym (16 października) liście do szefa NRL podkreślił, że z niezrozumieniem odbiera jego prośbę do międzynarodowych organizacji lekarskich, aby wywarły presję na polski rząd ws. rozmów z protestującymi lekarzami rezydentami.
W zeszłym tygodniu Hamankiewicz podczas spotkania z głodującymi lekarzami poinformował, że NRL zwróciła się do międzynarodowych organizacji w sprawie protestu rezydentów. Naczelna Rada Lekarska poparła protest rezydentów - ogłosiła 13 października br. "Dniem Solidarności z Protestującymi Lekarzami.
"Samorząd lekarski, jak wiele innych organizacji, popiera postulaty protestujących lekarzy. Pan minister poparł w pewnego rodzaju konflikt będąc popierającym postulaty a jednocześnie tym, którym z drugiej strony musi negocjować" - powiedział Hamankiewicz.
Odnosząc się do swojego wystąpienia do zagranicznej organizacji lekarskiej Hamankiewicz podkreślił, że NRL "nigdy nie występowała przeciwko któremukolwiek rządowi, w szczególności rządowi premier Beaty Szydło". "Dyskutujemy tylko i wyłącznie w obrębie świata lekarskiego i nie jest to sytuacja nowa" - dodał. Wskazał, że Radzie zależało na międzynarodowej opinii na temat trwającego w Polsce protestu.
KOMENTARZE (1)
Do artykułu: Maciej Hamankiewicz o rezygnacji Konstantego Radziwiłła z NRL: Przykra sytuacja