Projektowane zmiany w prawie wyborczym to proobywatelski pakiet demokratyczny - powiedział poseł Łukasz Schreiber (PiS), prezentując projekt PiS zmian w Kodeksie wyborczym. Podkreślił, że zwiększają one jawność i transparentność procesu wyborczego, a także wzmacniają rolę radnych.
• Schreiber podkreślił, że PiS, które proponowało dwukadencyjność wójtów, burmistrzów i prezydentów miast od dawna, ma liczne argumenty za tą zmianą.
• "Jest absolutną nieprawdą i fake newsem ze strony opozycji jakoby ta zmiana, w ten sposób przygotowana, by kadencję liczyć od 2018 r., była zaplanowana, aby to cofnąć w czasie, zaliczyć kadencje, które już zostały odbyte" - powiedział
W Sejmie odbywa się pierwsze czytanie poselskiego projektu ustawy o zmianie niektórych ustaw w celu zwiększenia udziału obywateli w procesie wybierania, funkcjonowania i kontrolowania niektórych organów publicznych autorstwa PiS.
Scheiber przedstawiając projekt mówił, że zwiększa on możliwości obywateli w udziale w samorządach. "Można powiedzieć, że to jest taki proobywatelski pakiet demokratyczny" - powiedział.
Jak zaznaczył, projektowane przepisy zwiększają też możliwości radnych, zwiększają rolę radnych, zwiększają także rolę klubów radnych opozycyjnych. Zaznaczył, że projektowane przepisy zwiększają też jawność i transparentność procesu wyborczego.
Trzecia część propozycji, która - jak zaznaczył - wzbudza największe emocje, "choć wcale nie jest z nich najważniejszą" - to zmiany systemowe. "Początkiem wszystkiego był rok 2010. To wówczas podczas wyborów samorządowych wszyscy, po tym jak wyniki były przedstawione, przecierali oczy ze zdumienia. Nie ze względu na wynik wyborczy, ale w związku z tym, że mieliśmy do czynienia z nadzwyczajną plagą głosów nieważnych" - mówił poseł PiS.
Schreiber podkreślił, że PiS, które proponowało dwukadencyjność wójtów, burmistrzów i prezydentów miast od dawna, ma liczne argumenty za tą zmianą. "Jest absolutną nieprawdą i fake newsem ze strony opozycji jakoby ta zmiana, w ten sposób przygotowana, by kadencję liczyć od 2018 r., była zaplanowana, aby to cofnąć w czasie, zaliczyć kadencje, które już zostały odbyte" - powiedział. W jego ocenie przypisywanie takiego zamiaru projektodawcom jest "próbą manipulacji".
Według niego "tworzenie fake newsów" dotyczy także proponowanego zniesienia organizacji wyborów przez wójtów. Przedstawiciel wnioskodawców przekonywał, że w skali kraju znany jest szereg procesów, w których wójtowie jako osoby najbardziej zainteresowane przebiegiem wyborów, czy też sekretarze gmin, byli skazywani za fałszowanie wyborów.
Schreiber bronił także pomysłu rozszerzenia możliwości kandydowania na osoby niepochodzące z jednostek terytorialnych, w których startują. "Wszyscy państwo wiecie na tej sali, że bardzo często, zwłaszcza osoby z dużych miast wyprowadzają się kawałek dalej, do ościennych gmin. Czasem są to osoby, które są wieloletnimi radnymi albo zaangażowane w życie miasta. Czy mamy wobec tego powielać sytuację, która ma miejsce dzisiaj, że są fikcyjnie zameldowani u babci, cioci i udają, że - chociaż mieszkają z rodziną - z żoną się tylko widują?" - mówił poseł PiS.
KOMENTARZE (1)
Do artykułu: Łukasz Schreiber w Sejmie: Proponowane zmiany w prawie wyborczym to proobywatelski pakiet demokratyczny