• Lech Wałęsa wyraził we wpisie na portalu społecznościowym niezadowolenie z nowych praktyk ochronnych BOR-u.
• Insynuuje, że PiS prowadzi w ten sposób inwigilację jego osoby.
• Wałęsa, jak wszyscy byli prezydenci, ma prawo do ochrony z racji stanowiska jakie piastował.
Były prezydent i legenda Solidarności Lech Wałęsa jest niezadowolony ze zmian, które wprowadziło Biuro Ochrony Rządu (BOR). Późnym wieczorem w środę (29 czerwca) Wałęsa napisał na swojej oficjalnej stronie, na portalu społecznościowym:
- Informuję publicznie, że Bor PIS-owski zabrał się za ochronę byłego prezydenta. Te zmiany są dużo droższe i bardzo niewygodne .To wygląda na inwigilacje i utrudnianie życia. Dlatego wnoszę o wycofanie tych zmian, albo natychmiastowe zabranie tej PIS-owskiej Inwigilacji. Lech Wałęsa
Wałęsa nie sprecyzował, jakie działania, czy praktyki BOR są powodem jego frustracji.
Czytaj: Lech Wałęsa murem za Komitetem Obrony Demokracji
We wpisie wybrzmiewa niechęć, jaką dzielą między sobą liderzy obecnej formacji rządzącej i były prezydent.
Prezydent Wałęsa, podobnie jak wszyscy politycy, którzy piastowali najwyższy urząd w państwie, ma prawo do ochrony zapewnionej ustawowo. Jest ona podyktowana tym, że osoby na stanowisku prezydenta miały dostęp do tajemnic państwowych, jak i podejmowały decyzje kluczowe z racji bezpieczeństwa państwa.