• Poseł Nowoczesnej, po informacji o kolejnej zmianie na stanowisku w instytucji kultury, wysyła interpelację do Piotra Glińskiego. Co więcej, proponuje, by wicepremier podał się do dymisji.
• Krzysztof Mieszkowski mocno broni zwolnionego szefa Instytutu Adama Mickiewicza (IAM) Pawła Potoroczyna.
• W optyce Mieszkowskiego, dochodzi do kolejnych aktów niszczenia polskiej kultury przez właśnie takie decyzje MKiDN, którego szefem jest Gliński.
W środę (7 września) poseł Nowoczesnej, Krzysztof Mieszkowski z Dolnego Śląska wyrażał wątpliwości swojej partii pod adresem decyzji ministra kultury Piotra Glińskiego. Wystąpienie w Sejmie było podyktowane zwolnieniem z funkcji szefa Instytutu Adama Mickiewicza (IAM) Pawła Potoroczyna. Do tej zmiany doszło we wtorek.
Mieszkowski złożył interpelację po informacji o odwołaniu Potoroczyna.
- Bardzo proszę wicepremiera Piotra Glińskiego, aby się podał do dymisji - zaczynał Mieszkowski, który kierował swoje słowa do polityka PiS. - Jego kolejna decyzja pokazuje, że jest amatorem, który niszczy polską kulturę.
Mieszkowski w kontekście odwołania Potoroczyna widzi jawne osłabienie polskiej polityki zagranicznej, polskiej polityki kulturalnej. - On był ministrem spraw zagranicznych polskiej kultury - przekonywał polityk Nowoczesnej.
- Potoroczyn doprowadził do tego, że w Pekinie Teatr Polski we Wrocławiu pokazał Dziady - powoływał się na osobiste doświadczenia Mieszkowski, który do lata tego roku był dyrektorem właśnie Teatru Polskiego.
- To Potoroczyn w IAM doprowadził do tego, że polska sztuka i kultura dobrze świadczyły o Polsce - podsumował 8 lat pracy Potoroczyna Mieszkowski.
Poseł Nowoczesnej, który ma także osobisty stosunek do Piotra Glińskiego, zarzuca wicepremierowi szereg niepoważnych decyzji kadrowych w polskich instytucjach kulturalnych.
- Nie mam wątpliwości, że Ministerstwo Kultury w porozumieniu z Urzędem Marszałkowskim Dolnego Śląska ustawiło konkurs na dyrektora Teatru Polskiego we Wrocławiu - mówił już o własnych trudnościach zawodowych poseł. W wyniku działań resortu kultury, po tym jak jego kadencja na stanowisku dyrektora tej placówki wygasła, nie udało mu się wrócić na to stanowisko. Przegrał konkurs.
- Wszelkie reguły państwa demokratycznego nie mogą być podważane. Musimy dzisiaj mieć pewność, że będziemy żyć w transparentnym i otwartym kraju - kończył swoją wypowiedź poseł Nowoczesnej. - Kultura staje się instrumentem w rękach PiS - dodał.
KOMENTARZE (1)
Do artykułu: Kultura, Mieszkowski: Wicepremierze Gliński podaj się do dymisji