• Lider Kukiz`15 ma nadzieję, że polskie wojsko zostanie zreformowane i odbudowane.
• W ocenie Pawła Kukiza, do tej pory było raczej wykorzystywane w zabiegach PR-owych.
• Zapytany o sytuację w Centrum Zdrowia Dziecka polityk przypomniał, że spór nie ma tylko charakteru finansowego, a punktem trudności w placówce jest brak personelu.
Paweł Kukiz był gościem TVP w środę (8 czerwca). W wywiadzie był pytany o obecną sytuację polityczną w kraju i armię, którą w ostatnich tygodniach chce zmodernizować i reformować MON.
- Jest nadzieja, że (pod rządem PiS – przyp.red.) odbudowana zostanie polska armia. Do tej pory była wykorzystywana jako instrument PR – po czym szubko zmienił temat na nową propozycję Kukiz’15.
- Złożyliśmy projekt opodatkowania kwoty wolnej posłów, która w postaci diet wynosi obecnie 30 tys. zł – w ocenie Kukiza to się musi zmienić.
Czytaj: Szykowany jest nowy bicz na dłużników alimentacyjnych?
Kukiz zaznaczył w dalszej części rozmowy, że nadal nie rozwiązany konflikt w Centrum Zdrowia Dziecka jest niebezpieczny. Polityk liczy na zażegnanie tego protestu, ale jednocześnie mówi - Wiem, że pielęgniarek w CZD jest stanowczo za mało – czym dał do zrozumienia, że problem nie jest stricte płacowy.
W komentarzu do sytuacji wokół Trybunału Konstytucyjnego komentował: - Na miejscu partii rządzącej poprosiłbym prezydenta Andrzeja Dudę o negocjacje w sprawie Trybunału Konstytucyjnego.
Paweł Kukiz jest liderem Klubu Kukiz’15, który dostał się do Sejmu w zeszłorocznych wyborach jako ruch społeczny. Tożsamość formacji zbudowano w oparciu o sprzeciw wobec działania partii, jako formy agregacji potrzeb społecznych.