• Lider Kukiz'15 Paweł Kukiz, odnosząc się do rezolucji PE ws. Polski powiedział, że skandalem jest wynoszenie "partyjniackich sporów" na forum międzynarodowe.
• Krytykował również samą rezolucję, oceniając, że jej autorzy nie znają realiów panujących w Polsce.
"Odnosząc się do rezolucji przyjętej w Parlamencie Europejskim chciałbym po pierwsze powiedzieć, iż uważamy, iż skandalem jest wynoszenie przez partie polityczne swoich partyjniackich sporów na forum międzynarodowe, a po drugie czytając tę rezolucję, odnoszę wrażenie, że podmioty, które ją uchwaliły, nie do końca znają konstytucję RP" - powiedział na briefingu w Sejmie Kukiz.
"Czytam, iż mając na uwadze, że obowiązująca obecnie konstytucja RP przyjęta w 1997 r. gwarantuje rozdział władz, pluralizm polityczny, wolność prasy i słowa oraz prawo do informacji, jestem wręcz przekonany, że nikt z osób, które nad tą rezolucją w PE pracowały, nie miał konstytucji RP w rękach, a przynajmniej nie zna realiów panujących w Polsce" - ocenił lider Kukiz'15.
Czytaj też: PiS: Rezolucja PE daje paliwo opozycji do dalszej wojny z rządem
Mówił, że w Polsce nie ma rozdziału władz. "Jeżeli władza wykonawcza, czyli rząd może zahamować władzę sądową poprzez nieopublikowanie wyroku TK, to trudno mówić o jakimkolwiek rozdziale władz" - przekonywał Kukiz.
"Poza tym mam wrażenie, że ta rezolucja to też, przepraszam za słowo, ale +bełkot+, ponieważ z jednej strony konstytucja wg rezolucji jest super i należy jej przestrzegać, a z drugiej strony ta sama rezolucja mówi, że należy zmienić konstytucję, ponieważ wzywa rząd polski do zrealizowania w pełni zaleceń komisji weneckiej, a komisja wenecka rekomenduje zmianę konstytucji - w punktach 140 i 141 opinii komisji weneckiej rekomenduje się wybór sędziów większością kwalifikowaną, tak aby większość rządowa nie wybierała swoich przedstawicieli" - powiedział Kukiz.
Jak mówił, "wynoszenie partyjniackich sporów" na arenę międzynarodową osłabia Polskę i stawia ją w pozycji wasala względem UE i innych państw.
Zobacz: Kuchciński: Będą propozycje związane ze zmianą ustawy o TK
Kukiz ocenił, że błędem było "wzywanie" Komisji Weneckiej do Polski. "A po drugie jako obywatel RP nie życzę sobie arbitrażu jakiegoś podmiotu zewnętrznego, zagranicznego, tak jak sobie w czasach Związku Sowieckiego nie życzyłem wtrącania Związku Sowieckiego w wewnętrzne sprawy Polski" - powiedział Kukiz.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Kukiz o rezolucji: "To skandal"