XVI Europejski Kongres Gospodarczy

Transform today, change tomorrow. Transformacja dla przyszłości.

7-9 MAJA 2024 • MIĘDZYNARODOWE CENTRUM KONGRESOWE W KATOWICACH

  • 18 dni
  • 20 godz
  • 40 min
  • 54 sek

Kukiz o aborcji: Trzeba było zdawać sobie sprawę, komu się dawało i kiedy

Kukiz o aborcji: Trzeba było zdawać sobie sprawę, komu się dawało i kiedy
Paweł Kukiz jest za utrzymaniem tej ustawy dotyczącej aborcji, która obowiązuje obecnie. (fot.:facebook.com/kukizpawel)

- Nie mogę zgodzić się ze względów etycznych na projekt, który mówi: róbta, co chceta ze swoim dzieckiem, bo to moje ciało. Trzeba było zdawać sobie sprawę, komu się dawało to ciało i kiedy się dawało, i jak się dawało, że się nie rozleciało - mówił Paweł Kukiz w "Kontrwywiadzie" RMF FM, komentując projekt liberalizujący ustawę aborcyjną.

W rozmowie z Robertem Mazurkiem lider Kukiz'15 wyraził swoją opinię na temat dyskusji wokół aborcji. Jak powiedział, głosował za odrzuceniem obu projektów, którymi zajmował się Sejm: "Stop Aborcji" i "Ratujmy kobiety". - Ja zagłosowałem osobiście za odrzuceniem tak projektu liberalizującego ustawę antyaborcyjna, jak i projektu zaostrzającego - mówił.

Dodał, że jest za utrzymaniem obecnie obowiązującej ustawy. - Jestem zwolennikiem utrzymania tej ustawy, która dziś obowiązuje. Koniec, kropka. Nie mogę zgodzić się ze względów etycznych na projekt, który mówi: róbta co chceta ze swoim dzieckiem, bo to moje ciało. Trzeba było zdawać sobie sprawę, komu się dawało to ciało i kiedy się dawało, i jak się dawało, że się nie rozleciało - powiedział Paweł Kukiz.

I dodał: - Jedna podstawowa sprawa: dla mnie w momencie połączenia się plemnika i komórki jajowej mamy do czynienia z życiem. Więc jeżeli ktoś mi mówi: "Możemy zabijać bez ograniczeń do trzeciego miesiąca zarodki i płody" no to już samo w sobie, wie pan... To nie jest projekt...  - mówił Kukiz o pomyśle liberalizacji ustawy.

Przypomnijmy, sejm skierował projekt komitetu "Stop aborcji" do dalszych prac w komisji 23 września. Posłowie odrzucili natomiast projekt liberalizujący przepisy aborcyjne przygotowany przez komitet "Ratujmy kobiety". Projekt komitetu "Stop aborcji" przewiduje bezwzględny zakaz przerywania ciąży i odpowiedzialność karną dla każdego, kto powoduje śmierć dziecka poczętego. Nowością w tym projekcie - w stosunku do wcześniejszych prób zaostrzenia ustawy dot. aborcji - jest karanie kobiet, które poddadzą się aborcji.

Reakcją na decyzję posłów były tzw. czarne protesty w całym kraju. Według policji, w poniedziałek w całym kraju w 143 zgromadzeniach, związanych z "czarnym protestem", uczestniczyło ok. 98 tys. osób.

W myśl obowiązującej ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży (z 1993 r.) aborcji można dokonywać, gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety, jest duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu lub gdy ciąża jest wynikiem czynu zabronionego. W obywatelskim projekcie są zapisy uchylające te możliwości.

Kukiz w RMF FM odnosił się także do zapowiedzi Prawa i Sprawiedliwości o braku poparcia dla Donalda Tuska na następną kadencję na stanowisku przewodniczącego Rady Europejskiej. - Popieranie każdego, byleby był Polakiem, to jest zła koncepcja. Cieszę się, że Tusk nie będzie popierany - powiedział.

 

 

Nie przegap najważniejszych wiadomościObserwuj nas w Google NewsObserwuj nas w Google News
×

SŁOWA KLUCZOWE

KOMENTARZE (2)

Do artykułu: Kukiz o aborcji: Trzeba było zdawać sobie sprawę, komu się dawało i kiedy

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!