• Reforma systemu edukacji może okazać się eksperymentem, w którym uczniowie staną się królikami doświadczalnymi - oceniła wiceszefowa klubu Kukiz'15 Agnieszka Ścigaj.
• Jej zdaniem, konieczne są szerokie konsultacje społeczne w sprawie tej reformy.
- Reforma jest niczym innym jak powrotem organizacyjnym do wcześniejszego systemu oświaty sprzed 1999 roku. Można potraktować to jako pewien rodzaj dobrej refleksji i przyznania się do błędu. Mamy jednak sporo obaw dotyczących tego, że reforma przeprowadzana w ten sposób - przy tak niechlujnym procesie legislacyjnym, robiona na kolanie - może stać się pomyłką, za którą zapłacą obecne roczniki - powiedziała Ścigaj w piątek na konferencji prasowej w Sejmie.
Jak oceniła, reforma systemu edukacji może okazać się "eksperymentem, w którym uczniowie staną się królikami doświadczalnymi". - To reforma polityczna, reforma polityków - przekonywała posłanka klubu Kukiz'15.
Zdaniem Ścigaj, w sprawie reformy systemu edukacji niezbędne są szerokie konsultacje społeczne w każdym samorządzie gminnym. - Zmiany w systemie edukacji będą dotyczyły przede wszystkim samorządów (...) tylko i wyłącznie dobra rozmowa w każdej gminie, konsultacje dotyczące kosztów i organizacji zmian, może rozwiać obawy - podkreśliła.
Zauważyła również, że szefowa MEN nie przedstawiła kosztów wprowadzenia reformy systemu edukacji.
Posłanka Kukiz'15 powiedziała, że jej klub absolutnie nie zgadza się, aby w wyniku reformy byli zwalniani nauczyciele. - Nie wyobrażamy sobie sytuacji, że kolejni wykształceni ludzie wyjadą z Polski na zmywak do Anglii - podkreśliła.
Zdaniem Ścigaj, w skutecznej reformie edukacji konieczne jest m.in. zmniejszenie liczby dzieci w klasach do 15 osób, wprowadzenie bonu edukacyjnego, zmiany programowe oraz wzmocnienie kadry pedagogicznej i psychologicznej.
KOMENTARZE (1)
Do artykułu: Kukiz'15, reforma edukacji: Uczniowie mogą stać się królikami doświadczalnymi