Stanisław Tyszka (Kukiz'15) widzi błąd w polityce rządu w Brukseli. Jej ostatnim efektem była porażka w związku z wyborami Donalda Tuska 9 marca. Odbicie tego wydarzenia w sondażach nie dziwi polityka, ale ostrzega on, by nie przywiązywać do niego zbyt wielkiej wagi.
• Dla wicemarszałka Stanisława Tyszki (Kukiz'15) w Brukseli to Polska przegrała rozgrywkę o Donalda Tuska, co miało przełożyć się na sondaż IBRiS i spadek notowań PiS.
• Mimo takiej oceny sytuacji politycznej w Unii, Tyszka przestrzega przed jednostronną oceną zmian politycznych nastrojów. - Postrzegam sondaże jako szum medialny - mówił poseł we wtorek (21 marca).
• Polityka irytuje też, jak wielkie sumy wydają partie w Polsce. Dlatego przypominał, że Kukiz'15 proponuje zmniejszenie subwencji na podmioty polityczne.
Wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka w Polskim Radiu przedstawił swoje poglądy na temat sondażów. Polityk uważa, że nie można wierzyć pojedynczemu sondażowi, zwłaszcza gdy są w nim widoczne duże różnice w poparciu. Takim badaniem miał być publikowany 17 marca sondaż IBRiS.
W badaniu Prawo i Sprawiedliwość odnotowało znaczny spadek poparcia, osiągając poniżej 30 proc. Na partię Jarosława Kaczyńskiego chciało w marcu głosować 29 proc. pytanych. Grzegorz Schetyna i jego posłowie osiągnęli zaś wynik 27 proc. Dokładne omówienie badania znajdziesz tutaj.
W ocenie Tyszki pojawił się też nowy sondaż o prezydencie i premier - i Andrzej Duda i Beata Szydło także nie mają notowań tak dobrych jak rok temu.
Bruksela odbiła się na poparciu
Tyszka stwierdził, że powodem sytuacji jest to, co stało się w Brukseli 9 marca. Przypomnijmy, że polski rząd jako jedyny nie opowiedział się za reelekcją Donalda Tuska.
- Polska przegrała - stwierdził Tyszka oceniając, co się stało w Brukseli. A to jak PiS próbuje podejść do wydarzenia Tyszka ocenił jako klasyczną próbę obrony przez atak. - Fakty są jednak jednoznaczne. Działano zbyt późno i nie udało się zmontować koalicji - to ocena polityki europejskiej Witolda Waszczykowskiego.
O tym jak podchodzić do badań, które przeprowadzono po tym europejskim fiasku, Tyszka ocenia na chłodno.
Czytaj też: Bezpartyjna inicjatywa che normalności
- Postrzegam sondaże jako szum medialny - mówił polityk Kukiz'15. - To przepychanka, tu komuś rośnie, tu komuś spada. Wykładałem metodologię badań społecznych, liczy się trend - zwrócił uwagę opinii publicznej na sytuację Tyszka.
W myśl jego oceny, jeśli kolejne badania pokażą zauważalną niwelację różnicy między PiS i PO, wówczas będzie można mówić o problemie partii rządzącej.
- Nie jest też tajemnicą, że sondaże są robione na zamówienie - dodał jeszcze wicemarszałek. Stwierdził, że nie wszystkie są publikowane. Takie słowa można odebrać jako sugestię manipulowania opinią publiczną.
KOMENTARZE (1)
Do artykułu: Kukiz'15, Stanisław Tyszka: Sondaże są pisane na zamówienie