• Priorytetem w reformie edukacji powinno być oddanie głosu decyzyjnego rodzicom - ocenił wicemarszałek Sejmu Stanisław Tyszka (Kukiz'15).
• Jego zdaniem, konieczne jest m.in. zmniejszenie liczby dzieci w klasach oraz wprowadzenie bonu edukacyjnego.
"Uważamy, że priorytetem w reformie edukacji powinno być oddanie głosu decyzyjnego rodzicom, jestem osobiście za powrotem do idei bonu edukacyjnego" - powiedział Tyszka dziennikarzom w Sejmie. Jak dodał, "kolejnym czynnikiem, który powinien motywować rządzących jest zmniejszenie klas".
Pytany o stanowisko klubu Kukiz'15 wobec likwidacji gimnazjów, Tyszka powiedział: "Uważamy, że gimnazja się nie sprawdziły".
Tyszka odniósł się też do poniedziałkowych protestów ZNP związanych z projektowaną reformą edukacji.
"Zastanawia mnie jedno: dlaczego Związek Nauczycielstwa Polskiego protestował w 1999 roku przeciwko wprowadzeniu gimnazjów, a teraz protestuje przeciwko zniesieniu gimnazjów. Widzę tutaj pewną niekonsekwencję. Wiadomo, że jest to środowisko mocno zaangażowane politycznie. Zastanawiam się, kiedy będą protesty przeciwko protestom" - ironizował wicemarszałek Sejmu.
KOMENTARZE (0)
Do artykułu: Kukiz'15: Priorytet w reformie edukacji - oddanie głosu decyzyjnego rodzicom