• Nastąpiła eskalacja sporu w Sejmie; mnie ta sytuacja przeraża, bo mamy teraz w kraju naprawdę poważne zdarzenia - powiedział Paweł Kukiz po zakończeniu rozmów u marszałka Senatu.
• Stwierdził, że brak porozumienia to wynik zmiany zdania przez lidera Nowoczesnej Ryszarda Petru.
"Ubolewam nad tym, że mamy takiej klasy polityków, którzy z sekundy na sekundę zmieniają zdanie" - powiedział Kukiz dziennikarzom po spotkaniu.
Zaznaczył, że jeżeli na rozpoczynającym się w środę (11 stycznia) posiedzeniu Sejmu opozycja będzie kontynuowała okupację mównicy, oczekuje od marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego ukarania protestujących za taką formę protestu. "Bo nie może być tak, by jedna trzecia (posłów) goniła z kąta w kąt dwie trzecie" - dodał. "Proszę mnie nie postrzegać jako rewanżysty, broń Boże" - zastrzegł.
Czytaj też: Spotkanie liderów, Kaczyński: Nie doszło do finalnego porozumienia
"Następuje eskalacja tego sporu; mnie ta sytuacja przeraża o tyle, że naprawdę mamy poważne w tej chwili zdarzenia: bilion złotych długu nam stuknęło, mamy problem ze smogiem, a my się zastanawiamy nad tym, czy Schetyna przyjdzie, czy nie przyjdzie i czy zrobi spotkanie u cioci Halinki czy u wujka Gienka i z kim" - mówił lider Kukiz'15.
KOMENTARZE (3)
Do artykułu: Kukiz'15: Następuje eskalacja sporu w Sejmie